Kim jest Stanisław Bukowiec? Pierwszy poseł z Bochni od 20 lat, członek Porozumienia

Karolina Pałys
Stanisław Bukowiec pochodzi z Bochni. Lubi określać się mianem “działacza społecznego”. W 2019 roku dostał się do Sejmu z listy Porozumienia.
Fot. Jacek Dominski/REPORTER / East News
Urodzony w 1972 roku w Bochni Stanisław Bukowiec to absolwent technikum budowlanego. Zamiast jednak wiązać swoją przyszłość z budowlanką w sensie dosłownym, postanowił zaangażować się w budowanie w sensie metaforycznym: najpierw zdań złożonych (jest absolwentem filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim) a następnie - ładu społecznego - jako członek wielu organizacji i struktur samorządowych.

Od czasów studenckich udziela się społecznie, choć trzeba przyznać, że wachlarz jego zainteresowań jest mocno zróżnicowany. Jego pierwszą ważną inicjatywą było założenie w 1993 roku Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Tarnowskiej, którego był również pierwszym prezesem.


Jego nazwisko można znaleźć również na liście członków Bocheńskiego Klubu Sportowego (gdzie pełnił funkcję prezesa i sekretarza), Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. Bł. E. Bojanowskiego” oraz stowarzyszenia „Bochnia i Ziemia Bocheńska – Razem”.

Bukowiec był też członkiem zarządu osiedla “Chodenice” oraz prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Chodenicach. Wszedł również do zarządu oddziału powiatowego Związku OSP RP w Bochni.

Stanisław Bukowiec: kariera samorządowa

Od końca lat 90. zaczął działać w samorządach. Najpierw jako radny i członek Zarządu Miasta Bochnia. Później, już we wczesnych latach dwutysięcznych pełnił funkcję zastępcy burmistrza Bochni. W swojej sylwetce, opublikowanej w 2014 roku na łamach jednego z lokalnych serwisów internetowych, Bukowiec chwali się, że w tym czasie zrealizowano w mieście wiele inwestycji: powstał kompleks oświatowy, hala targowa, dokończono budowę kanalizacji, uruchomiono kino.

Działalność w miejskich strukturach Bukowiec łączył z pracą zawodową. Współpracował dziennikarsko z kilkoma redakcjami, takimi jak “Czas Krakowski” czy “Gazeta Krakowska”. Zajmował się dziennikarstwem radiowym, redagował czasopisma i książki.

W ramach własnej działalności gospodarczej prowadził wydawnictwo. Pod jego pieczą redaktorską powstała między innymi seria książek na temat historii Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej w małopolskich powiatach. Firmę prowadził do 2011 roku.

Poza literaturą w kręgu jego zainteresowań, jak sam wspominał, pozostawał sport, muzyka oraz… szaradziarstwo. I nie są to puste słowa: Bukowcowi zdarzyło się współorganizować Szaradziarskie Mistrzostwa Polski.

Co oczywiste, naczelne miejsce na liście zainteresowań zajmuje jednak polityka - może jedynie na spółkę z biznesem. Bukowiec ma w CV również certyfikat ukończenia kursu członków Rad Nadzorczych Spółek Skarbu Państwa (który wykorzystał w praktyce jako przewodniczący Rady Nadzorczej Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Bochni oraz przewodniczący Rady Nadzorczej Krakowskiego Parku Technologicznego).

W 2014 roku zawalczył o stanowisko burmistrza Bochni, jednak liczba głosów poparcia nie wystarczyła na wygraną. Okazało się jednak, że Bukowiec jest wystarczająco popularny, aby zająć miejsce w radzie powiatu bocheńskiego.

Stanisław Bukowiec: polityka krajowa

Politycznie Bukowiec początkowo działał w ugrupowaniu Polska Razem. Po przekształceniu się tej struktury w Porozumienie został jego członkiem. W wyborach w 2018 roku do Sejmiku Województwa startował jednak z listy Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie tej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Budżetu.

W roku 2019 zdecydował się wejść na wyższy polityczny poziom. Jak wspominał w wywiadzie Bukowiec, zachęty, aby wystartował w wyborach parlamentarnych wychodziły od członków samorządu z powiatu bocheńskiego, ale oficjalną propozycję miał złożyć mu sam wicepremier Jarosław Gowin.

W wyborach parlamentarnych Bukowiec wystartował więc, ale jednak z niezbyt prominentnego, ósmego miejsca na liście Porozumienia. Okazało się, że daleka pozycja nie była przeszkodą. Bukowiec zapewnił sobie miejsce w sejmowych ławach uzyskując prawie 12,5 tys. głosów. Tym samym został pierwszym od 20 lat posłem ziemi bocheńskiej. W 2021 objął stanowisko sekretarza Porozumienia.