Ujawniono prognozy na piątą falę pandemii koronawirusa. "Ponad 2 tys. zgonów dziennie"
"Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do scenariuszów rozwoju pandemii, do których ma dostęp rząd. Optymistyczny model V fali koronawirusa zakłada, że będzie podobnie jak teraz. Pesymistyczny – 2,3 tys. zgonów dziennie. Wszystko zależy od tego, jak groźny okaże się nowoodkryty wariant Omikron.
Rządowe prognozy dotyczące pandemii
Jak podaje "DGP" najgroźniejsza z epidemicznych fal jest przed nami, czarny scenariusz mówi o 2,3 tys. zgonach dziennie na początku marca i aż 80 tys. osób wymagających hospitalizacji. Jak podkreśla dziennik jest to skala, której polski system ochrony zdrowia nie będzie w stanie udźwignąć.Natomiast najbardziej optymistyczny ze scenariuszy piątej fali COVID-19 wskazuje na pół tysiąca zgonów dziennie i 30 tys. hospitalizacji, czyli sytuacja wyglądałaby podobnie do tego, z czym musimy się obecnie mierzyć. To, który z nich się spełni, zależy w dużym stopniu od tego, jak szybko będzie się rozprzestrzeniał Omikron.
Jak będzie wyglądać V fala koronawirusa?
I znowu istnieje "najgorsza" i "najlepsza" wersja wydarzeń. W pierwszej najnowszy wariant koronawirusa będzie tak samo groźny jak mutacja Delta, ale jego transmisja między ludźmi będzie trzy razy szybsza, a nasz system odpornościowy będzie na niego reagować pięć razy słabiej.W lepszym scenariuszu wskaźniki te są niższe, czyli Omikron przenosi się półtora raza skuteczniej, a spadek naszej odporności nie jest aż tak drastyczny (jesteśmy dwa razy bardziej podatni zamiast pięciu).
Do tego dochodzą też dodatkowe czynniki, takie jak np. obostrzenia, czy temperatura. Jednak naukowcy nie mają wątpliwości, że kolejna fala pandemii będzie spowodowana wariantem Omikron. Przygotowują się do niego rządzący, którzy mają obawiać się o szpitale.
Epidemiolodzy nie mają wątpliwości, że w obecnym czasie jedynym sposobem na przygotowanie się do piątej fali pandemii są radykalne działania.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut