Magda Gessler i Malik Montana zmienili zdjęcia profilowe na miśki. O co w tym chodzi?

Joanna Stawczyk
W Nowy Rok gwiazda "Kuchennych rewolucji" zaskoczyła swoich obserwatorów, zmieniając swoje zdjęcie profilowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jej aktualna "profilówka", to komiksowy miś, który wygląda łudząco podobnie do niej. Okazuje się, że Magda Gessler jako pierwsza gwiazda polskiego show-biznesu dołączyła do Fancy Bears Metaverse, kupując własne NFT. Co to oznacza w praktyce? I ile to kosztuje?
Magda Gessler i Malik Montana jako Fancy Bears NFT. O co w tym chodzi? Fot. Instagram.com /@fancybearsmetaverse
Magda Gessler jest niewątpliwie jedną z bardziej barwnych postaci polskiego show-biznesu i telewizji TVN. Charyzmatyczna restauratorka znana z takich programów jak "Kuchenne rewolucje" czy "Masterchef" idzie z duchem czasu i jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Chętnie publikuje i wchodzi w reakcje ze swoimi obserwatorami.

Magda Gessler w formie "misia" NFT. Została częścią Fancy Bears Metaverse

W pierwszy dzień 2022 roku gwiazda kulinarnych formatów postanowiła, że zmieni swoje zdjęcie profilowe. Zamiast jej realnego wizerunku pojawiła się ilustracja z misiem personalizowanym pod jej wygląd. To jej własne NFT. "Od razu widać, że to Pani"; ''SUPER!!! Uwielbiam p. dystans i poczucie humoru"; "Potężne NFT pani Magdo" – komentowali internauci nowe profilowe Gessler. "Dlaczego Pani wspiera NFT?" – dopytywali inni, niemający pojęcia, o co chodzi w tej akcji.


Okazuje się, że to sprawka Jakuba Chmielniaka i Bartka Sibigi, tych samych, którzy są twórcami Fanadise, platformy tokenizacji dla influencerów. Z ramienia Fanadise w 2021 roku w Polsce miały miejsce dwa głośne wydarzenia - inlfuncerka Marti Renti sprzedała Digital Love NFT za 1 milion złotych, a wszystkim znana piosenkarka Doda była pierwszą osobą na świecie, która zeskanowała się w 3D, a następnie sprzedała ten skan, podzielony na 406 kawałków, jako NFT.
Co to NFT?
Wyjaśnienie:

NFT [skrót od ang. Non-Fungible Token] - oznacza niewymienialny, niezmienny technicznie, niemożliwy do zhakowania certyfikat. Funkcjonuje pod rożnymi formami: może być plikiem ze zdjęciem, grafiką, filmem, memem, gifem lub tekstową, cyfrową deklaracją prawa własności do przedmiotu, ale też niematerialnych rzeczy jak np. uczucia.

Certyfikat potwierdza, że dany plik jest wersją oryginalną, która ma wyłącznie jeden egzemplarz. Mimo tego, że dany obrazek czy wideo może być sprzedane za realne pieniądze i może być kopiowane i przekazywane dalej, to potwierdzenie w postaci certyfikatu sprawia, że NFT jest unikalne, jak np. dokument, który potwierdza, że na świecie jest tylko jeden oryginał obrazu "Mona Lisa" Leonarda da Vinci.

NFT to także forma tokena (smart kontraktu), który pozwala zawrzeć i dopisać różne rzeczy w tej umowie np. tantiemy dla jakiegoś twórcy. Mogą być to też rzeczy związane z faktyczną użytecznością - wejściówki na imprezy czy koncerty.

Przy nowym projekcie Chmielniak i Sibiga postawili na współpracę z ikoną kulinariów nie bez kozery. – Magda Gessler to dobro narodowe – tłumaczy Chmielniak. – Jest legendą, która zdefiniowała gotowanie i gastronomię dla dwóch pokoleń Polaków. Jej działania mają swoje źródło w polskiej tradycji, ale jednocześnie Magda jest bardzo nowoczesną osobą, która chętnie promuje nowe rzeczy. Poza tym niewątpliwie jest bardzo "fancy", więc nie ma dla niej lepszej społeczności, niż Fancy Bears – dodał.

O co chodzi z Fancy Bears Metaverse?

Fancy Bears to kolekcja 8888 NFT, z których każde przedstawia misia o różnych cechach i atrybutach wizualnych. Jednak podobnie jak w przypadku innych projektów NFT nie jest to tylko kolekcja różnych obrazków - to klub zrzeszający społeczność posiadaczy tego NFT.

– Fancy Bears Metaverse jest europejską odpowiedzią na Bored Ape Yacht Club. Po moim pobycie w Nowym Jorku i Miami zdałem sobie sprawę z tego, że Europa jest w tyle. I tu pojawiamy się my, budując własną społeczność, a kolejka znanych osób, które chcą do nas dołączyć, ciągle rośnie" – oznajmił Sibiga.

Sama Gessler jest równie podekscytowana misiem, który wygląda jak ona. – Spójrzcie tylko na te włosy, czy nie są wspaniałe? Jestem podekscytowana nie tylko byciem częścią tego klubu, ale również możliwościami, jakie technologia NFT daje artystom. Nie jest to może coś, co w pełni rozumiem, ale czuję, że na naszych oczach dzieje się jakaś rewolucja – stwierdziła.

Spytaliśmy osobiście Jakuba Chemlniaka, o co dokładnie chodzi w projekcie Fancy Bears.

Joanna Stawczyk: Nowy Rok i od razu nowy projekt. O co chodzi w tych miśkach?

Jakub Chmielniak: Rynek NFT kwitnie - tweety, memy i dzieła sztuki już wielokrotnie zmieniały swoich właścicieli, pozwalając im przy tym zarobić setki tysięcy lub nawet miliony dolarów. Poszliśmy z Bartkiem o krok dalej - Fancy Bears Metaverse to projekt, będący kolekcją 8888 NFT, z których każde z nich przedstawia misia o różnych cechach i atrybutach wizualnych.

Każdy posiadacz misia Fancy Bear staje się członkiem społeczności, a samo członkostwo w klubie daje im wiele możliwości i przywilejów. Jak mówią sami twórcy, klub Fancy Bears Metaverse jest europejską odpowiedzią na amerykański klub Bored Ape Yacht Club (należą do niego m.in. Post Malone, Logan Paul, Steve Aoki).

Dlaczego akurat "anonimowe/komiksowe" postaci miśków - nie sądzicie, że dla dorosłych taka forma może wydać się infantylna?

To że miśki są rysowane ręcznie i kreskówkowe to oczywiście ich zaleta - wszystkim się podobają, mogą przywołać wesołe wspomnienia z dzieciństwa. Ludzie lubią kreskówki niezależnie od wieku. Natomiast ta forma wynika również z procesu tworzenia tych NFT - rysujemy cechy i atrybuty, z których następnie automatycznie generujemy misie. Wszystkich cech jest łącznie kilkaset. Oczywiście w przyszłości takie misie można przerobić na 3D albo poddawać różnym ewolucjom.

Tylko celebryci i znani będą mogli mieć swojego "miśka"?

Misie są dla wszystkich. NFT to taka trochę kultura świata krypto, fenomen PFP (profile pictures). NFT wyrasta właśnie z Twittera i Discorda. Sednem rzeczy jest stworzenie community (społeczności) i dlatego klubu nie mogą tworzyć wyłącznie celebryci, chociaż to duża zachęta, że jesteś częścią tej samej społeczności co znana osoba.

Czy liczba miśków jest ograniczona? Można je "projektować"/customować pod siebie?

Jak już wspomniałem wcześniej, misie są automatycznie generowanie z predefiniowanych cech. Jak już stworzymy kolekcję (8888 sztuk), to ona pozostanie taka na zawsze.

Kupno Fancy Bear'a w postaci NFT będzie kosztowne?

W krypto pieniądze liczy się trochę inaczej. Z punktu widzenia ceny popularnych projektów, jak BAYC (70 ETH minimum) to zdecydowanie nie, cena na pre-sale to 0.15 ETH (2350 zł). Jaka ostatecznie będzie ich wartość, to jednak dopiero pokaże rynek wtórny, to na nim opiera swoją siłę fenomen NFT.

Kto z show-biznesu dołączy do Fancy Bears?

To tajemnica, ale mamy bardzo znane nazwiska, w tym światowe. Z Polski kilkunastu celebrytów na pewno, z zagranicy chociażby John Terry, były obrońca Chelsea Londyn sam sobie wymintował 4 misie, ale mamy dużo w zanadrzu. Pokażemy w kolejnych dniach do dokładnie.

Czy Magda Gessler w ogóle wie, jak funkcjonuje NFT?

Oczywiście, dużo z nią o tym rozmawialiśmy i jest bardzo podekscytowana, że zrobiła coś takiego z nami jako pierwsza w Polsce. Temat się ciągnął chwilę i jej wiedza dzisiaj prezentuje się naprawdę nieźle.

Jak z reakcjami po ogłoszeniu projektu Fancy Bears, szczególnie po zmianie zdjęcia profilowego Magdy Gessler na Facebooku?

Bardzo pozytywnie nas zaskoczyły, właściwie nie było żadnego hejtu, wszyscy zachwyceni. Oby tak dalej.

Zaledwie dwa dni po Gessler, w poniedziałek (3 stycznia) raper i autor tekstów, Malik Montana pochwalił się w mediach społecznościowych, że on także wszedł w posiadanie miśka NFT podobnego do siebie. Tak samo jak on ma włosy, zadbane włosy i zarost oraz sporo tatuaży. Jego fani i obserwatorzy nie mieli wątpliwości, jak powinien się nazwać - Miś Maliś- okrzyknęli niemal jednogłośnie.
Czytaj także: Po co kupować wirtualny kawałek ciała Dody? Choćby dla pieniędzy. “Ten rynek będzie gigantyczny"
Jakub Chmielniak - przedsiębiorca technologiczny, twórca Mr. Gugu & Miss Go, Carpatree i aplikacji Corner Live, współwłaściciel agencji influencer marketingowej DDOB, razem z Bartkiem tworzą Fanadise, polski krypto startup z branży NFT.

Bartek Sibiga - prezes i założyciel agencji DDOB, ekspert z branży influencer marketingu, twórca niezliczonych kampanii viralowych i prelegent na dziesiątkach konferencji socialmediowych, współtwórca Fanadise.