Tusk ostro o możliwej decyzji Orlenu ws. Lotosu. Mówi o prorosyjskości Ładu Kaczyńskiego
W najbliższym tygodniu PKN Orlen ogłosi, kto odkupi część aktywów Lotosu. Partnerem do zakupu części rafinerii w Gdańsku najprawdopodobniej zostanie saudyjski koncern Saudi Aramco. Stacje Lotosu odkupi za to węgierski MOL. Informuje o tym Radio Zet. "Ład Kaczyńskiego jest bardziej rosyjski, niż sądzili najwięksi pesymiści" – skomentował taką możliwość przewodniczący PO Donald Tusk.
Informację podaną przez radio skomentował ostro Donald Tusk. "Jeśli PiS naprawdę sprzedał stacje Lotosu węgierskiej firmie MOL, politycznie związanej z Moskwą, to znaczy, że Ład Kaczyńskiego jest bardziej rosyjski, niż sądzili najwięksi pesymiści" – uważa przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Dodajmy, że informacja PKN Orlen, kto kupi aktywa Lotosu, będzie najważniejszym wydarzeniem w spółce od dłuższego czasu. Fiasko połączenia Orlenu z Lotosem mogłoby zakończyć karierę prezesa Daniela Obajtka. "Warunkiem podstawowym, jaki Komisja Europejska postawiła Orlenowi dając zgodę na fuzję, było znalezienie partnera, który przejmie 80 procent stacji Lotosu i 30 procent udziałów w rafinerii. Okazało się to niełatwe" – zwraca uwagę Radio Zet.
PKN Orlen dogadał się z Saudyjczykami i Węgrami
Według nieoficjalnych informacji, jesienią z PKN Orlen rozmawiały Saudi Aramco, kanadyjski Circle-K, węgierski MOL oraz polska firma Unimot zainteresowana odkupieniem tylko spółki Lotos Afalt. – Wszyscy oferenci na początku byli bardzo zainteresowani, później ich zapał zmalał. Ciężko było nawet powiedzieć, że trwała jakaś konkurencyjna walka. To raczej Orlen robił wszystko, żeby ktoś złożył ofertę – powiedziała Radiu Zet osoba znająca kulisy negocjacji.Czytaj też: Nowa posada Daniela Obajtka. Prezes Orlenu sprawdzi się w kolejnym biznesie
Saudi Aramco to największy na świecie koncern pod względem dziennej produkcji ropy naftowej. Węgierski MOL to największe przedsiębiorstwo naftowe i gazownicze w Europie Środkowej.
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku Komisja Europejska wydała zgodę na połączenie dwóch największych graczy na polskim rynku paliwowym – Orlenu i Lotosu. Działania te są skrupulatnie realizowanym planem stworzenia wielkiego, polskiego koncernu multienergetycznego, na którego czele stoi Daniel Obajtek.
Zdaniem Orlenu i Lotosu fuzja pozwoli na dalszy rozwój oraz inwestycje, które do tej pory nie były możliwe, a to ma zwiększyć inwestycje w regionie. Dodatkowo Lotos zwraca uwagę, że "jeden, silny podmiot to większa skala działalności, większe, bo połączone, fundusze na badania i rozwój, nowe technologie oraz kolejne inwestycje." Dodaje również, że zakup surowca i optymalizacja logistyki, związanej z jego transportem, pozwolą również na zyskanie silniejszej pozycji i większej możliwości negocjacji ich cen.