Pokaz siły Igi Świątek. Dwie Polki z awansem do kolejnej rundy Australian Open

Maciej Piasecki
Iga Świątek i Magda Linette wygrały swoje pierwsze mecze na wielkoszlemowym Australian Open. We wtorkową noc polskiego czasu Polki rozprawiły się ze swoimi rywalkami bez straty seta. W Melbourne przegrała za to najmłodsza z reprezentantek Polski, Magdalena Fręch.
Iga Świątek wygrała mecz pierwszej rundy turnieju Australian Open. Polka ograła kwalifikantkę Harriet Dart 6:3, 6:0. Fot. PAUL CROCK/AFP/East News
Iga Świątek pojawiła się jako pierwsza z Polek na twardych kortach Australian Open. Najlepsza singlistka wśród Biało-Czerwonych rozpoczęła mecz z kwalifikantką Harriet Dart nerwowo. Polka mocno ryzykowała, popełniając błędy i dając się przełamać (1:3) dużo niżej notowanej Brytyjce.

Świątek potrafiła opanować emocje, wychodząc dość szybko z opresji na korcie. Rozstawiona z numerem siódmym w Australii polska tenisistka pokazała tenis ofensywny, a dodatkowo skuteczny. Dart szybko musiała zapomnieć zapomnieć o przewadze, jaką sobie wypracowała na początku seta. Świątek wygrała pięć kolejnych gemów, rozstrzygając partię z wyniku 1:3 na 6:3.


Drugi set w wykonaniu Polki był już koncertowy. Świątek przestała popełniać błędy, dodatkowo dołożyła kilka efektownych, kończących zagrań. Polka wykorzystała pięć z siedmiu break pointów, wygrywając set do zera. W kolejnej rundzie rywalką Świątek będzie Szwedka Rebecca Peterson. Polka zmierzy się z 82 rakietą światowego rankingu w czwartek.

Swój mecz w Australii wygrała również Magda Linette. W poprzednim sezonie Polki zabrakło na australijskich turniejach ze względu na kontuzję kolana. Rywalką Linette była groźna Łotyszka Anastasija Sewastowa, która w 2018 roku potrafiła dotrzeć aż do półfinału US Open. Wtorkowy mecz był ciekawy, obfitował w wiele zwrotów akcji, a Linette wybroniła trzy piłki setowe.

Ostatecznie Polka wygrała 6:4, 7:5 z Sewastową. Decydujące okazało się opanowanie liczy błędów popełnianych przez Linette. Sewastowa w najważniejszych momentach nie potrafiła poradzić sobie z przeciwniczką. Oba sety rozstrzygnięte na dystansie jednego przełamania pokazują, jak równy był to mecz. Kolejną rywalką Linette będzie Rosjanka Daria Kasatkina.

We wtorkową noc jedyną pokonaną wśród Polek była Magdalena Fręch. Najmłodsza z polskich reprezentantek zmierzyła się z Simoną Halep, znajdującą się w czołowej dwudziestce tenisistek świata. Rumunka musiała się sporo napocić, żeby wygrać z Fręch.

Rywalka Polki wygrała w 2018 francuski Roland Garros, była również w finale Australian Open, a rok później wygrała Wimbledon. Ogromne doświadczenie po stronie Halep dało o sobie znać w rywalizacji z Fręch.

Łodzianka w drugim secie potrafiła jednak wyjść na prowadzenie (3:1), prezentując całkiem niezły tenis. Polka grała agresywnie, narzucając swój styl gry. Halep wytrzymała jednak ambitne próby przeciwniczki. Podobnie jak Świątek, Halep wyszła ze stanu 1:3 na 6:3 w drugim secie, wygrywając cały mecz. Swój mecz w AO rozgrywał we wtorkowy poranek Kamil Majchrzak. Polak od ósmej rano polskiego czasu rywalizował z Włochem Andreasem Seppim.

I runda Australian Open
Iga Świątek (Polska) - Harriet Dart (Wielka Brytania) 6:3, 6:0
Magda Linette (Polska) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:4, 7:5
Simona Halep (Rumunia) - Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:3

Czytaj także: Dwa oblicza Hurkacza w Australian Open. Trudny mecz Polaka i zagranie turnieju

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut