Trenowane ropuchy i cyfrowe "kastracje". 7 ciekawostek z planu serialu "Wiedźmin"

Maja Mikołajczyk
Netflix właśnie wypuścił nowy materiał promocyjny "Wiedźmina". Producent wykonawczy serialu Tomasz Bagiński zdradził w nim 7 ciekawostek z serialu na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego.
7 ciekawostek o serialu Netflixa "Wiedźmin". Fot. kadr z serialu Netflixa "Wiedźmin"
Drugi sezon "Wiedźmina" Netflixa wciąż otrzymuje się na liście Top 10 serwisu, choć od jego premiery minął już miesiąc. Twórcy nie ukrywają, że w planach jest już kolejny sezon produkcji, który planowo ma zadebiutować na platformie wiosną 2023 roku.

W międzyczasie Netflix wypuszcza materiały promocyjne dotyczące aktualnego sezonu – tym razem producent wykonawczy "Wiedźmina" Tomasz Bagiński opowiedział o 7 ciekawostkach z planu serialu.

7 ciekawostek z planu serialu "Wiedźmin"

1. 42 miecze Wiedźmina.

W przeważającej części scen Henry Cavill posługiwał się dwoma mieczami: jeden był zrobiony z żelaza meteorytowego, a drugi z żelaza. Jak jednak zdradził Bagiński, w zbrojowni znajdowało się łącznie 25 replik tych mieczy.


Do tej liczby należy jeszcze dodać 15 mieczy z gumy do samych scen kaskaderskich – część z nich stanowiły tzw. półmiecze, wykorzystywane do najbardziej dynamicznych scen.

2. Płotka z Czech.

Klacz Geralta z Rivii, czyli Płotkę, grał ten sam koń sportowy, co w pierwszym sezonie – 11-letni Zeus z Węgier. Zwierzę na potrzeby drugiego sezonu serialu specjalnie ściągnięto do Wielkiej Brytanii z Czech. Ze względu na to, że koń jest innej płci niż ten książkowy, specjaliści od efektów specjalnych musieli "wykastrować" ogiera cyfrowo.

3. Jaskier jak Kot w Butach ze "Shreka"

Kostiumografka drugiego sezonu "Wiedźmina" inspirowała się jedną z części kultowego "Shreka". W jaki sposób? Serialowy bard Jaskier otrzymał kapelusz łudząco podobny do tego, jaki nosił Kot w Butach w filmach o zrzędliwym ogrze.

4. Czarodziej Tomasz Bagiński.

W jednej ze scen czarodziejka Tissaia żłobi za pomocą magii na kamiennej tablicy nazwiska magów, którzy polegli w bitwie pod Sodden. Twórcy serialu pozwolili sobie na mały żart i w zmienionej wersji umieścili tam także swoje nazwiska czy ksywki. Na tablicy figuruje nawet Tomasz Bagiński jako "Bagins z Białegostoku".

5. Karaluchy na planie "Wiedźmina".

Do sceny w chacie Voleth Mair (wiedźmy w rodzaju Baby Jagi) użyto ponad 500 żywych karaluchów oraz 2 tys. sztucznych. Jak zdradził Bagiński, za każdym razem po zdjęciach cztery osoby dokładnie zliczały wszystkie karaluchy, by żaden nie trafił później do czyjegoś obiadu...

6. Vesemir-samuraj.

W serialu w Vesemira wciela się aktor Kim Bodnia, który miał swoją wizją tej postaci, dlatego mocno angażował się w proces projektowania stroju, jak i uzbrojenia granego przez siebie bohatera. Poza Geraltem, Vesemir jest jedynym wiedźminem w serialu, który nosi swój miecz na plecach w stylu samurajskim.

7. Trening ropuchy.

W podziemnym laboratorium w twierdzy wiedźminów Kaer Morhen uważni widzowie mogą spostrzec olbrzymią ropuchę – płaz był prawdziwy i ważył ponad 1 kg. Jak zdradził Bagiński, do jego wytrenowania wykorzystano ogromne ilości robaków – wszystko po to, żeby ropucha w odpowiednim momencie spojrzała w kamerę.

Może Cię zainteresować również:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut