Niebywała kwota grzywny dla pirata drogowego z Jastrzębia-Zdroju. To pokłosie nowego taryfikatora

redakcja naTemat
Zmiany w prawie drogowym, które obowiązują od początku roku, już zbierają żniwa. Niebywałą karę grzywny w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych otrzymał 32-latek z Jastrzębia-Zdroju. To rekord!
32-latek z Jastrzębia-Zdroju dostał grzywnę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Fot. slaska.policja.gov.pl

Nowy taryfikator

Wraz z początkiem 2022 roku w życie weszły dotkliwe podwyżki mandatów dla kierowców, prowadzących pojazdy niezgodnie z prawem. Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, największą zmianą jest oczywiście nowy taryfikator mandatów oraz punktów karnych. W mediach już nagłaśniane są pierwsze przypadki kierowców, którzy znacząco odczuli w portfelu nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Obecnie górna granica mandatu to 5000 zł za jedno wykroczenie lub 6000 zł za kilka wykroczeń.

W znowelizowanych przepisach znalazło się aż 70 zmian wpływających na wysokość mandatów. Przykładowe minimalne kary za wykroczenia to: 500 zł za utrudnianie ruchu czy 1500 zł za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu.


Warto zauważyć, że nowelizacja prawa zezwala na ukaranie kierowcy 15 punktami karnymi do jednego mandatu. Stawka ta obejmuje przypadki m.in. wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h.

Rekordowa grzywna

We wtorek śląska policja chciała zatrzymać do kontroli 32-letniego mężczyznę, którego Audi miało papierową tablicę rejestracyjną. Kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać przed służbami.

Z relacji policjantów wynika, że pirat drogowy ignorował znaki na drodze, jechał pod prąd i narażał uczestników ruchu na śmiertelne niebezpieczeństwo. Co więcej, właściciel Audi hamował bez większego powodu i torował drogę radiowozom, spychając je z jezdni.

Ostatecznie mężczyznę udało się zatrzymać. Po nieudanej ucieczce usłyszał on zarzuty dotyczące m.in. braku tablicy rejestracyjnej z przodu auta, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz złamania zakazu prowadzenia pojazdów.

W efekcie na kierowcę nałożono karę grzywny wynoszącą aż 32,5 tys. złotych. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Funkcjonariusze zawnioskowali do sądu o trzyletni zakaz prowadzenia dla mieszkańca Jastrzębia-Zdroju.

"Podczas sprawdzenia jastrzębianina w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Pasażer był z kolei poszukiwany przez jastrzębskich kryminalnych w związku z rozbojem z grudnia 2021 roku" – podaje na swojej stronie policja.
Czytaj także: Rozbite lamborghini stoi na warszawskiej Woli. Od rana przechodnie robią mu zdjęcia