Kukiz odcina się od projektu Suskiego. "Nie wiem, skąd słowa o moim rzekomym poparciu"
Posłowie PiS proponują, aby stacje radiowe w godzinach 5-24 grały 80 proc. polskiej muzyki. – Chodzi nam o dbałość o polską kulturę, polską muzykę i polskich artystów – wyjaśniał Marek Suski, podkreślając, że projekt będzie miał "zbawienny wpływ" na rynek polskich twórców, a przychylny wobec tego rozwiązania jest sam Paweł Kukiz. Ale czy na pewno? Lider Kukiz'15 przekonuje, że nie wie, skąd słowa o jego rzekomym poparciu.
- Paweł Kukiz skomentował zaprezentowaną przez Marka Suskiego nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji
- Lider Kukiz'15 zapowiedział, że po zapoznaniu się z ogólnym założeniem projektu, nie zagłosowałby za nim
"Na dziś za taką ustawą, której jakieś ogólne założenia poznałem, bym nie zagłosował. Nie rozumiem więc skąd słowa Marka Suskiego o moim rzekomym poparciu" – zadeklarował w czwartek na swoim profilu w mediach społecznościowych Paweł Kukiz.
Przypomnijmy, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali tego dnia zmianę w ustawie o radiofonii i telewizji. Projekt, którego szczegóły przedstawiał w Sejmie poseł Marek Suski, zakłada wprowadzenie obowiązku, by stacje radiowe w godzinach 5-24 grały 80 proc. polskiej muzyki.
Dopytywany, czy projektodawcy nowelizacji analizowali, jakie może ona mieć skutki dla stacji komercyjnych, szef rady programowej Polskiego Radia odpowiadał, że "polska muzyka powinna być gospodarzem".
Jak podkreślał, chodzi o "dbałość o polską kulturę, polską muzykę i polskich artystów", którzy obecnie w związku z pandemią są w szczególnie trudnej sytuacji. – Uważam jednak, że tak wysoki limit – 80 proc. – jest zbyt obciążający z punktu widzenia biznesu radiowego – ocenił w rozmowie z naTemat.pl Hirek Wrona, dziennikarz muzyczny, który w 2020 roku odszedł z Trójki.
Suski był też pytany, czy nowy projekt zmian w ustawie medialnej to ukłon w stronę Pawła Kukiza, który jeszcze w 2020 roku apelował do premiera i KRRiT, aby w mediach publicznych grano więcej polskiej muzyki. Poseł PiS podkreślił, że "nikt się nikomu nie kłaniał", ale rozmawiał o tym projekcie z liderem Kukiz '15. – Powiedział, że jest za tym i popiera ten pomysł – skomentował.
Kukiz o ustawie Suskiego: Na dziś bym za nią nie zagłosował
To właśnie do tych słów odniósł się na Facebooku Paweł Kukiz. "Może doprecyzujmy... Wczoraj 'przelotem', idąc na inne spotkanie, rozmawiałem na korytarzu z Markiem Suskim. Powiedziałem, że pomysł zwiększenia udziału polskojęzycznej muzyki w tzw. publicznych mediach jest jak najbardziej ok, bo media publiczne mają ustawowy obowiązek promowania polskiej kultury" – podkreślił Kukiz.
Polityk zwrócił jednak uwagę, że sytuacja inaczej wygląda w przypadku prywatnych rozgłośni. "Powiedziałem też, że pomysł ustawowego narzucenia 50% polskiej muzyki W RADIACH PRYWATNYCH absolutnie mi się NIE PODOBA i że jestem przekonany, że moje zdanie podziela większość ludzi" – napisał.
W podsumowaniu swojego wpisu Kukiz jasno wskazał, że na dziś za taką ustawą, której poznał tylko "jakieś ogólne założenia" by nie zagłosował.