Wielkie kontrowersje po meczu z Rosją w ME. Sędziowie okradli Polaków z wygranej?

Krzysztof Gaweł
Polscy szczypiorniści powinni ograć Rosjan 29:28 (13:12) w drugiej fazie ME, ale tylko zremisowali 29:29. Sborna wyrównała na trzy sekundy przed końcem gry, ale jak pokazały powtórki, Siergiej Kosorotow zdobył bramkę na remis w nieprawidłowy sposób. Niestety, sędziowie nie stanęli tym razem na wysokości zadania i pozbawili nas trzeciego triumfu w imprezie. Szkoda, ten błąd pozbawił nas niemal klasycznej wygranej "na spokoju jedną bramką".
Polacy powinni ograć Rosję w ME, ale błędna decyzja sędziów pozbawiła nas zwycięstwa Fot. VLADIMIR SIMICEK/AFP/East News
Reprezentacja Rosji nie awansuje do półfinału ME piłkarzy ręcznych, bo tylko zremisowała 29:29 (12:13) z reprezentacją Polski w Bratysławie. Nasi zagrali bardzo dobry mecz, zostawili mnóstwo zdrowia na parkiecie i prowadzili 29:28 na trzy sekundy przed końcem gry. Niestety, nasi nie zdołali wygrać, bo bramkę rzucił nam niemal z połowy boiska Siergiej Kosorotow.

Jeszcze w trakcie gry, gdy Rosjanie padli sobie po tym rzucie w ramiona, komentująca dla Eurosportu ten pojedynek Iwona Niedźwiedź mówiła, że gola sędziowie uznać nie powinni. bo nasz rywal popełnił błąd kroków. Zrobił ich dokładnie pięć i posłał piłkę w stronę naszej bramki, a zaskoczony Mateusz Zembrzycki nie zdołał zatrzymać rzutu i ocalić naszych.


Po rzucie i zakończeniu gry sędziowie – prowadzące spotkanie Francuzki Charlotte Bonaventura i Julie Bonaventura oraz rozjemcy przy stoliku – zdecydowali się sprawdzić całą akcję za pomocą wideoweryfikacji. Wydawało się, że bramki dla Rosjan nie uznają, wystarczyło przecież policzyć kroki. No i tutaj się bardzo zdziwiliśmy, bo rozjemcy uznali, że trafienie jest prawidłowe...

To była szalona końcówka meczu. 17 sekund przed końcem sędziowie grę przerwali i czerwoną kartkę dostał trener Rosjan Velimir Petković. Po chwili bramkę rzucił Michał Daszek, nasi prowadzili 29:28 i wpadli w euforię. Potem nieszczęsna akcja Rosjan, zamieszanie i decyzja sędziów. Kibice nie mają wątpliwości, że zostaliśmy pozbawieni wygranej i że to krzywdzące zakończenie meczu. Francuzki nie radziły sobie w niedzielny wieczór, szkoda że weryfikacja im nie pomogła.

Zobaczcie całą sytuację jeszcze raz i policzcie, ile kroków bez kozła wykonał z piłką przed rzutem zawodnik z numerem "99", czyli Siergiej Kosorotow:


Czytaj także: Dramatyczna bitwa z Rosjanami w ME, nasi stracili wygraną trzy sekundy przed końcem meczu

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut