Kim jest Beata Girzyńska? Żona prawicowego posła ma za sobą ciężkie chwile

Karolina Pałys
Zbigniew Girzyński i jego żona - Beata są małżeństwem od ponad 20 lat. Polityk ujawnił jednak, że w ich życiu prywatnym doszło do kilku tragedii.
Beata i Zbigniew Girzyńscy z synem w 2011 roku Fot. East News / MICHAL WARGIN

Beata i Zbigniew Girzyński: pielgrzymkowa miłość

Beata Girzyńska nie należy do osób, które udzielają się w przestrzeni publicznej, ceni sobie prywatność. Większość informacji na temat prywatnego życia pary pochodzi więc z ust Zbigniewa Girzyńskiego.

Poseł dość chętnie opowiada w wywiadach o życiu rodzinnym, zdarza mu się również wrzucić wspólne zdjęcie na któryś z profili społecznościowych. W 2014 roku było to na przykład zdjęcie ze studniówki jednego z toruńskich liceów. Żona posła pracuje jako nauczycielka religii. Z wykształcenia Beata Girzyńska jest pedagogiem. Z mężem poznali się ponad dwie dekady temu, na pielgrzymce do Częstochowy. - Poznaliśmy się gdy ja byłem po maturze, ona w klasie maturalnej - relacjonował poseł w rozmowie z dziennikarzami Super Expressu, którzy odwiedzili go w domu.


Poseł zwierzył się, że w młodości pielgrzymował do Częstochowy łącznie trzy razy - za każdym razem w intencji “dobrej żony”. Za trzecim razem miało się udać: na pielgrzymce pojawiła się niespodziewanie Beata. I choć nie brała udziału w całym wydarzeniu - pojawiała się tylko na jeden dzień, chwila wystarczyła, aby dynamika znajomości Beaty i Zbigniewa nabrała nowego tempa. Wymienili się adresami, zaczęli pisać do siebie listy. Na studiach byli już parą.

Małżeństwem są już 25 lat. Ich syn, Michał, studiuje na warszawskiej SGH. Na pytanie, czy nie chcieli mieć więcej dzieci, Zbigniew Girzyński odpowiedział, że owszem. Niestety, Beata poroniła aż czterokrotnie.

- Gdyby wszystkie dzieci, z którymi moja żona była w ciąży, przyszły na świat, mielibyśmy piątkę dzieci - mówił w wywiadzie. Dodał jednak, że nie mają z żoną żalu: jedynak daje im bowiem sporo powodów do dumy: świetnie się uczy, codziennie rozmawia z rodzicami. Girzyński stwierdził, że syn obrał swoją życiową ścieżkę - zainteresował się biznesem, a nie historią, jak jego ojciec. - Wziął przykład ze swojego dziadka, a mojego taty - podsumował Girzyński.

Zbigniew Girzyński: oświadczenie majątkowe

Poseł zafundował dziennikarzom Super Expressu wycieczkę po swoim ponad 100-metrowym domu. Jak wynika z oświadczenia majątkowego, jakie poseł złożył w 2020 roku posiadłość jest warta 1,2 miliona złotych.

Jak wynika z dokumentu, Girzyński jest też właścicielem mieszkania o powierzchni 70 metrów kwadratowych, wartego 350 tysięcy złotych. W oświadczeniu wpisał również dwa samochody marki Toyota (oba warte 80 tysięcy) oraz 155 tysięcy złotych i 350 euro oszczędności.

Jak wynika z materiału, opublikowanego przez SE, Girzyński posiada również sporą kolekcję książek: półki zajmują każdą ze ścian jego gabinetu. Książki ustępują miejsca jedynie zdjęciom rodzinnym ( i jednemu portretowi marszałka Piłsudskiego). Na honorowym miejscu znalazło się też miejsce dla popiersia Lecha Kaczyńskiego.

Girzyński pochwalił się, że kilka książek jest jego autorstwa. - Realizuje się troszkę jako polityk, bardziej jako historyk - przyznał profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Liczba książek jego autorstwa w 2020 roku wynosiła trzynaście. - Kolejne się piszą - zapowiadał.

Przy okazji zwiedzania kuchni Girzyński stwierdził, że jego umiejętności kulinarne są mocno ograniczone do jajecznicy i jajek na twardo oraz miękko. Chwalił za to zdolności kulinarne żony oraz teściowej. Przyznał również, że matka Beaty robi świetne nalewki, których od niedawna zdarza mu się próbować - wcześniej przez 37 lat był abstynentem. Ruch oazowy, w którym się udzielał, promował ideę trzeźwości.

Na pytanie, dlaczego zaczął pić alkohol, Girzyński odpowiedział, że takie było zalecenie lekarza. Poseł leczył się na miażdżycę, a kieliszek czerwonego wina od czasu do czasu miał wspomagać pracę serca.

Zbigniew Girzyński: wykształcenie

Przyszły poseł PiS ukończył niższe seminarium duchowne, czyli katolicką szkołę prowadzoną przez diecezję płocką. W latach 1992–1997 studiował historię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 2019 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego, a niedługo później - profesora uniwersyteckiego.

Na studiach wstąpił do Niezależnego Zrzeszenia Studentów, następnie działał w Ruchu Odbudowy Polski. Od 2001 związany z Prawem i Sprawiedliwością. W 2021 został zawieszony w prawach członka partii, z której następnie odszedł. Obecnie, jako poseł, należy do koła poselskiego Polskie Sprawy.