nt_logo

Poseł Lewicy zabrał głos ws. przeszłości Kaźmierskiej. "Czy doszczętnie powariowaliśmy?"

Kamil Frątczak

29 kwietnia 2024, 16:09 · 3 minuty czytania
Kryminalna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej narobiła niezłego zamieszania. Po tym, jak do mediów wyciekły akta sprawy "Królowej Życia" sprzed lat, wiele znanych osobowości zabrało głos w tym temacie. Teraz suchej nitki na celebrytce nie zostawił Łukasz Litewka. Poseł Lewicy ostro uderzył w Polsat i TVN.


Poseł Lewicy zabrał głos ws. przeszłości Kaźmierskiej. "Czy doszczętnie powariowaliśmy?"

Kamil Frątczak
29 kwietnia 2024, 16:09 • 1 minuta czytania
Kryminalna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej narobiła niezłego zamieszania. Po tym, jak do mediów wyciekły akta sprawy "Królowej Życia" sprzed lat, wiele znanych osobowości zabrało głos w tym temacie. Teraz suchej nitki na celebrytce nie zostawił Łukasz Litewka. Poseł Lewicy ostro uderzył w Polsat i TVN.
Litewka ostro o aferze z Kaźmierską. Poseł Lewicy uderza w Polsat i TVN Fot. Wojciech Olkusnik/East News; youtube.com / @Polsat

Udział Dagmary Kaźmierskiej w "Tańcu z gwiazdami" od początku wzbudzał kontrowersje. Niektórzy zwracali uwagę na to, że była bohaterka formatu "Królowe życia" przed laty była karana. Odsiadywała wyrok za sutenerstwo.

Celebrytka dzięki swojemu poczuciu humoru i charyzmie zgromadziła liczne grono fanów. Mało tego otrzymała w Polsacie nawet własne reality show "Dagmara szuka męża", które w obliczu zaistniałych okoliczności zostało ściągnięte z nadawania w telewizji i na platformie streamingowej.

***

Jak dobrze pamiętasz kultowe hity internetu? [QUIZ]

***

Litewka ostro o aferze z Kaźmierską. Poseł Lewicy uderza w Polsat i TVN

Przypomnijmy, że w czwartek 25 kwietnia portal Goniec.pl opublikował artykuł, w którym ujawniono akta z przestępczej działalności Kaźmierskiej. Zanim 49-latka stała się gwiazdą telewizji, była gwiazdą agencji towarzyskiej. W 2009 roku została zatrzymana, a następnie skazana prawomocnym wyrokiem za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji".

Na dodatek we wspomnianym artykule opublikowano zeznana byłej pracownicy celebrytki. Jak można było przeczytać, kiedy kobieta chciała uciec, jej szefowa miała ją pobić, a "za karę" miała zlecić na niej gwałt.

Głos w sprawie zabrało już wiele osobowości rodzimego show-biznesu. Tym razem swoje stanowisko postanowił przedstawić Łukasz Litewka. Poseł Lewicy, który skradł swoją postawą i urodą serca wielu kobiet, ma jasno doprecyzowane stanowisko w tym temacie. W swoim najnowszym wpisie na Facebooku podkreślił, że nie rozumie osób, które bronią "Królowej Życia".

"Żyjemy w totalnie głupich czasach. Gdy czytam wpisy części społeczeństwa, broniące Dagmary Kaźmierskiej to zastanawiam się, czy doszczętnie powariowaliśmy? Wszyscy wiedzieli, nikt nie reagował. Tak chyba najprościej można określić postać 'bohaterki' Królowych Życia" – rozpoczął.

Litewka wrócił do akt z przeszłości celebrytki, którą wyraźnie wypunktował. Po chwili zwrócił uwagę na fakt, dlaczego dopiero teraz coraz więcej ofiar chce zeznawać w dawnej sprawie Kaźmierskiej.

"Dagmara zlecała gwałty, zmuszała chorą na raka kobietę do uczęszczania na solarium, a jak się okazało dziś: wedle relacji i doniesień miała grozić, a następnie bić (kopać leżącą po brzuchu) ciężarną dziewczynę. To dopiero początek, bo kobiet, które chcą zeznawać, jest coraz więcej. Ktoś zapyta: czemu dopiero teraz? Odpowiadam: a groził Wam ktoś kiedyś? Czuliście kiedyś realnie, że ktoś może zrobić Wam krzywdę? I nie mówię o wyzwiskach przez messengera" – tłumaczył poseł Lewicy.

"Co do obrońców Dagmary i powtarzanego niczym mantra słowa 'resocjalizacja'. Ok, każdy ma prawo do naprawy swojego życia. Pokuty i nowej drogi, nie zmienia to jednak faktu, że czym innym jest otwarty rynek i szansa na znalezienie dla takich osób pracy, a czym innym telewizja, robienie gwiazdy czy wzorca dla innych. Czy bronilibyście tej kobiety gdyby ofiarą była Wasza córka?" – pytał retorycznie Litewka.

Kończąc swój długi wpis, poseł Lewicy ostro podsumował telewizję TVN i Polsat. Jak sam podkreślił, media nie tyle promują patologię. Gorzej... "Promujecie przestępców. Nie umiecie nawet wydać oświadczenia i przeprosić, jedyne co potraficie to usunąć programy z 'gwiazdą' i udać, że problem nie istnieje" – podsumował.