Piątek piekielnie skuteczny we Włoszech. Napastnik reprezentacji Polski błysnął w pucharze

Maciej Piasecki
Kolejny udany występ Krzysztofa Piątka w Pucharze Włoch. Fiorentina z Polakiem, który rozegrał całe spotkanie sensacyjnie ograła 3:2 (1:1) Atalantę Bergamo. Napastnik reprezentacji Polski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, będąc wyróżniającą się postacią ćwierćfinału Coppa Italia.
Krzysztof Piątek ponownie wykorzystał szanse, którą otrzymał w Pucharze Włoch. Polak dał się mocno we znaki Atalancie. Fot. LaPresse/Sipa USA/East News
Krzysztof Piątek zimą zamienił Berlin na Florencję, wracając do włoskiej Serie A. Napastnik został wypożyczony z Herthy i Polak wiosną ma przekonać Fiorentinę, że warto postawić na niego na dłużej, niż tylko kilka miesięcy.

Piątek póki co trafia głównie w rozgrywkach Coppa Italia. Krajowy puchar to droga, która może doprowadzić zespół z Florencji do jedynego trofeum w tym sezonie. Droga do sukcesu jest daleka, ale Fiorentina wykonała w czwartek kolejny ważny krok.

Piątek dostał szansę gry od pierwszej minuty i dwukrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza Atalanty Bergamo. Rywala będącego od dwóch kilku sezonów w czołówce ligi, a dodatkowo walczącego w rozgrywkach Ligi Mistrzów.


Piątek w czwartkowy wieczór dwukrotnie wykonywał rzuty karne. Za pierwszym podejściem Polak zrobił to bezbłędnie. W drugim przypadku Piątek dobił własny strzał, ale zrobił to skutecznie, dając drużynie wyrównanie (2:2). Decydujący cios zadał za to w ostatniej akcji meczu Nikola Milenković, pięknym strzałem zza pola karnego. Co ciekawe, goście z Florencji ostatnie dziesięć minut musieli sobie radzić grając w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Lucasa Martineza.

Atalanta Bergamo - ACF Fiorentina 2:3 (1:1)
Bramki: Davide Zappacosta (30), Jeremie Boga (56) - Krzysztof Piątek (9-rzut karny, 71), Nikola Milenković (90)
Czytaj także: Lewandowski zachwycił prezesa Bayernu. Idealne zagranie Polaka podbija internet

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut