Nie ma tłumów po odszkodowania za NOP-y po szczepieniach przeciw COVID-19
Szczepienia przeciw COVID-19 ruszyły w grudniu 2020 r. i od tego czasu zaszczepiło się co najmniej jedną dawką ponad 22,4 mln Polaków. Jednak dopiero teraz (od 12 lutego) ci, którzy po szczepieniu mieli ciężkie niepożądane odczyny, mogą złożyć wniosek o odszkodowanie ze specjalnego Funduszu Kompensacyjnego. Pierwsze dni nie przyniosły lawiny takich wniosków.
Do poniedziałku wieczorem wpłynęło ich w sumie kilkanaście. Większość zgłoszonych spraw dotyczyła hospitalizacji.
Potencjalnie więc są to wnioski, które będą spełniały jeden z głównych warunków.
Po tym jak w grudniu 2020 r. pierwsze osoby w Polsce mogły zaszczepić się przeciw COVID-19, powstało też pytanie, co z tymi, którzy po szczepieniu będą mieli jakieś powikłania czyli niepożądane odczyny poszczepienne.
Odpowiedź, czyli projekt noweli ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw, przewidujący powołanie Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych, dość szybko - bo jeszcze w styczniu ubiegłego roku - trafił do konsultacji i pierwotnie jeszcze w maju ub. roku nowe przepisy miały wejść w życie.
Jednak prace nad projektem przeciągały się; najpierw na etapie rządu, a następnie - Sejmu. Ostatecznie Sejm ustawę uchwalił w grudniu ub. roku, a w styczniu tego roku przepisy zostały opublikowane. Zgodnie z nimi, to Rzecznik Praw Pacjenta i specjalny zespół w jego biurze zajmuje się przyznawaniem tych odszkodowań, a przyjmowanie wniosków ruszyło od 12 lutego br.
Wnioski można więc przesyłać od soboty np. elektronicznie, a poniedziałek 14 lutego był pierwszym dniem roboczym, gdy biuro RPP także w sposób tradycyjny przyjmowało takie dokumenty.
O odszkodowanie bowiem wystąpić mogą ci, u których w wyniku szczepienia przeciw COVID-19 doszło do wstrząsu anafilaktycznego, czyli wystąpiła u nich ciężka reakcja alergiczna na podaną szczepionkę, na skutek czego pacjent trafił na obserwację w szpitalnym oddziale ratunkowym lub izbie przyjęć albo był hospitalizowany. O świadczenie w ramach Funduszu Kompensacyjnego można ubiegać się także w sytuacji, gdy w związku z podaniem szczepionki stan zdrowia pacjenta pogorszył się i trafił on do szpitala na co najmniej 14 dni.
Ile faktycznie tych NOP-ów?
Z danych zbieranych przez NIZP-PZH wynika, że od 27 grudnia 2020 do 30 listopada 2021 r. zarejestrowano 16 299 NOP-ów, natomiast wykonano łącznie 41 675 389 szczepień. NOP-y stanowią więc ok. 0,05 proc. Zdecydowana większość zgłoszeń dotyczyła łagodnych NOP-ów - 85,1 proc., a tzw. poważne NOP-y stanowiły 11,5 proc. zgłoszeń. Jeżeli zaś chodzi o przypadki ciężkich NOP-ów, to było ich 454, co stanowi 3,4 proc. zgłoszeń.
Jak pokazują więc te statystyki, rzeszy tych, którzy wystąpią o odszkodowanie raczej nie należy się spodziewać. Z pewnością jednak to istotne, że kilkaset osób, które potencjalnie spełniają kryteria i mogą ubiegać się o odszkodowanie, wreszcie ma możliwość złożenia takiego wniosku.
Barierą nie powinna być tu opłata, jaką należy zapłacić przy złożeniu wniosku - 200 zł. Zostanie ona zwrócona w przypadku uwzględnienia wniosku, ale też w sytuacji, kiedy Rzecznik pozostawi wniosek bez rozpoznania lub odmówi wszczęcia postępowania.
Przewidziano też możliwość zwolnienia w uzasadnionych przypadkach z wnoszenia tej opłaty. Należy wówczas przedstawić argumenty, dlaczego ta kwota dla osoby składającej wniosek jest zbyt wysoka i przedstawić swoją sytuację finansową dołączając np. zaświadczenie o wysokości emerytury lub renty czy o korzystaniu ze świadczeń pomocy społecznej.
Fakt, że możliwość złożenia wniosku wreszcie ruszyła, istotny jest również z punktu widzenia realizacji programu szczepień. Jednym z argumentów sceptyków szczepień było bowiem to, że w przypadku powikłań po szczepieniu, nie mogą liczyć na żadne odszkodowanie.
Nie można oprzeć się jednak wrażeniu, że gdyby taki funduszu ruszył wiosną ub. roku - jak pierwotnie zakładano - to stanowiłby lepszy kontrargument dla przeciwników szczepień, a przed IV i V falą pandemii - mając gwarancję ewentualnego odszkodowania za bardzo rzadkie, choć możliwe powikłania, zaszczepiłoby się być może więcej osób.
Polska w ogonie Europy
Polska jest obecnie na 23. miejscu w Unii Europejskiej pod względem liczby zaszczepionych co najmniej jedną dawką.
Według danych Ministerstwa Zdrowia na dzień 13 lutego, łączna liczba wykonanych szczepień przeciw Covid-19 to ok. 52,68 mln. Łączna liczba zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki przeciw Covid-19 to ok. 22,4 mln osób, a dwiema dawkami - ok. 19,3 mln.
Oznacza to, ze odsetek Polaków zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki według danych rządowych wynosi 58,53 procent, a dwiema dawkami - 50,34 proc. całego społeczeństwa. Średnia dla UE wynosi 74,7 proc.
Informacje o tym, komu przysługuje ewentualne odszkodowanie z Funduszu Kompensacyjnego, w jakiej kwocie, a także jak złożyć wniosek można znaleźć na stronie Rzecznika Praw Pacjenta.
Czytaj także: https://natemat.pl/393037,the-guardian-nop-po-szczepieniu-na-koronawirusa-efektem-noceboCzytaj także: