Wciąż nie odnaleziono zaginionych kobiet z Częstochowy. Do poszukiwań włączyły się nowe grupy

Wioleta Wasylów
Chociaż częstochowska prokuratura oskarżyła już 52-letniego mężczyznę o zabójstwo 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii, to zaginionych kobiet wciąż nie udało się odnaleźć. Teraz w zakrojone na szeroką skalę poszukiwania włączyły się nowe grupy. Nie tylko nurkowie, ale także prywatne osoby, które odpowiedziały na apele rodziny kobiet.
Nowe grupy przyłączyły się do poszukiwań 45-latki i 15-latki. Fot. Policja Śląska


Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Przypomnijmy, że gdy w czwartek 45-letnia Aleksandra W. i jej 15-letnia córka Oliwia wyszły z mieszkania przy ul. Bienia w Częstochowie na spacer z psem, już z niego nie wróciły. Ich zaginięcie w sobotę zgłosiła matka 45-latki.


Wtedy też rozpoczęły się poszukiwania. Policja Śląska informowała na Facebooku, że "45-latka ostatni raz widziana była 10 lutego br. na ROD przy ul. Żyznej w Częstochowie". Podała też rysopisy kobiet.

Poszukiwania 45-latki i 15-latki wciąż trwają

Do tej pory nie ustalono, gdzie znajdują się zaginione matka z córką. Poszukiwania jednak wciąż trwają. Jak zaznaczała Policja Śląska na swojej stronie, śledczy nadal badają różne wątki i analizują szczegóły sprawy.

W czwartek teren w pobliżu ogródków działkowych przy ulicy Żyznej był przeszukiwany przez policję, zaś strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu, sprawdzali tamtejsze stawy przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Jednak ze względu na silny wiatr poszukiwania przerwano po południu.

Czytaj także: Dramatyczne ustalenia ws. zaginięcia matki i córki w Częstochowie. 52-latek z zarzutem zabójstwa

Udało się je wznowić dzisiaj, już ze wsparciem dodatkowych sił. Jak poinformował PAP Krzysztof Dzwonnik z Komendy Miejskiej PSP w Częstochowie, do pomocy policjantom i trzem jednostkom straży pożarnej wysłano też specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Bytomia, która teraz swoim sprzętem przeszukuje okoliczne zarośla i zbiorniki wodne – także te znajdujące się na prywatnych posesjach.

– To działania specjalistyczne, dotyczą prac wodnych z wykorzystaniem sonaru, który jest używany w pierwszej kolejności, a później, w razie potrzeby, do dalszych działań będą wykorzystywani płetwonurkowie – tłumaczył Dzwonnik.

Czytaj także: 17-latek maltretował niepełnosprawną ciotkę. Miał ją razić prądem i dusić poduszką

Dodatkowo, do poszukiwań kobiet w ramach inicjatywy społecznej włączyły się prywatne osoby, które odpowiedziały na internetowe apele rodziny zaginionych. – To ponad 80 osób. Każda z nich porusza się po wyznaczonym sektorze ogródków działkowych. My ze strażakami z Bytomia wykonujemy penetrację okolicznych zbiorników wodnych – przekazała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, Sabina Chyra-Giereś.

Media donosiły, że w pobliżu ogródków działkowych zostały znalezione fragmenty odzieży mogącej należeć do matki i córki. Jednak, jak podkreśla policja, by to stwierdzić, trzeba najpierw zbadać te materiały.

52-latek oskarżony o zabicie matki i córki

Chociaż kobiet wciąż nie udało się odnaleźć, to w środę Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe – w oparciu o pozostałe ustalenia dowodowe zebrane w trakcie śledztwa – postawiła zarzut zabójstwa 45-latki i 15-latki 52-letniemu mężczyźnie. Został on też oskarżony o bezprawne pozbawienie ich wolności.

Czytaj także: Ujawniono nowe informacje ws. zbrodni w Pleszewie. Jedna z ofiar... głównym podejrzanym


– Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy – przyznał wówczas prok. Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. To właśnie prokuratura okręgowa przejęła teraz śledztwo dotyczące zabójstwa matki i córki. Śledczy na razie jednak nie zdradzają więcej szczegółów na temat sprawy i oskarżonego.

Wiadomo, że sąd, jeszcze na wniosek prokuratury rejonowej, zdecydował się zastosować wobec 52-latka środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.

Policja prosi o pomoc

Funkcjonariusze zajmujący się sprawą wciąż proszą o pomoc wszystkie osoby, które mogą wiedzieć cokolwiek na temat zaginionych lub miały z nimi kontakt (nawet kilkanaście dni wcześniej).

Czytaj także: Słuch po niej zaginął trzy lata temu. Teraz sześciolatka została odnaleziona

"W dalszym ciągu apelujemy, szczególnie do kierowców, którzy wieczorem 10 lutego lub w nocy z 10 na 11 lutego poruszały się pojazdem z zamontowana kamerką samochodową, by przejrzały nagrany materiał. Być może zarejestrowany został przejazd srebrnego forda focusa o numerze rejestracyjnym SC1836F (należącego do 45-latki – przyp. red.)" – apelowała policja.

Jak przyznała rzeczniczka częstochowskiej KMP, "do policji docierają informacje i sygnały, które są na bieżąco weryfikowane". – Nadal apelujemy o ich przekazywanie: każdy trop, każda informacja jest dla nas ważna – podkreślała.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut