Kozidrak żegna Paszta wzruszającym wpisem. "Jest mi strasznie smutno, płaczę"
Śmierć Witolda Paszta poruszyła wielu Polaków, w tym artystów, którzy znali go osobiście. Poruszający wpis zamieściła w sieci Beata Kozidrak, która wspominała zmarłego wokalistę.
"Witku, przeżyliśmy wspólną muzyczną przygodę na trasie koncertowej w USA. Uczyłam się od Ciebie współbrzmienia głosów… Jest mi strasznie smutno, przytulam mocno Twoją rodzinę, córki i wnuki. Płaczę, bo kiedy umiera artysta, umiera też jakaś część każdego z Nas" – napisała Beata Kozidrak.Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
"Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył" – przekazały.
Rodzina artysty poinformowała także, że szczegóły dotyczące pożegnania muzyka zostaną podane w późniejszym terminie. We wpisie córki dziękują też "przyjaciołom i fanom ich taty za wsparcie i ciepłe słowa płynące do Niego w ostatnich dniach".
Jeszcze niedawno Witold Paszt występował w "The Voice Senior" w telewizyjnej Dwójce. 5 lutego informował swoich fanów w mediach społecznościowych, że z powodu choroby nie pojawi się na ogłoszeniu wyników głosowania. "Dochodzę do siebie w domku po chorobie.
Będę za to oglądał program i trzymał kciuki za wszystkich finalistów, ba, wszystkich uczestników tej edycji The Voice Senior" – pisał.
Poruszającym komentarzem podzielił się w rozmowie z Pudelkiem Rafał Brzozowski, który jako prowadzący "The Voice Senior" miał okazję współpracować z artystą. – Strasznie smutny dzień i fatalna informacja. Jest mi niesamowicie przykro, świat muzyki stracił wielki talent i niezwykłą osobowość. Ja prywatnie wspaniałego kolegę i przyjaciela, do tego mieszkańca Zamościa, z którym jestem tak zżyty – przyznał.
Czytaj także: Witold Paszt nie żyje. Wokalista zespołu VOX miał 68 lat