Protest przed ambasadą rosyjską w Warszawie. Spłonęła flaga, krzyczano "Putin-terrorysta"

redakcja naTemat
24 lutego 2022, 15:12 • 1 minuta czytania
Pod rosyjską ambasadą w Warszawie odbył się protest solidarności wobec Ukrainy w obliczu wrogiej napaści i wprowadzenia kraju w stan wojny z Rosją. "Kijów Warszawa - wspólna sprawa", "Putin won" - wykrzykiwali manifestujący. Spłonęła też rosyjska flaga.
Vlad Semerynski

Manifestacja solidarnościowa z Ukrainą

W czwartek pod ambasadą rosyjską w Warszawie odbył się protest w obliczu agresji na ten kraj. Apelowano o solidarność z Ukrainą, uczestnicy krzyczeli, że Władimir Putin to terrorysta, a nie prezydent.

Kierowcy aut, które mijały protestujących, zwalniali i używali klaksonów, wyrażając solidarność.

Protest został zorganizowany przez Ukraiński Dom w Warszawie, Związek Ukraińców w Polsce i Fundację "Nasz Wybór". Na proteście pojawiło się około kilkuset osób.

Putin zadecydował o inwazji na Ukrainę

Nad ranem polskiego czasu 24 lutego, Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia - jak to określił - specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jego działania to de facto wypowiedzenie wojny Ukrainie i atak na szeroką skalę. Z tego powodu wielu mieszkańców Kijowa zdecydowało się opuścić ukraińską stolicę.

W stolicy Ukrainy co chwilę da się usłyszeć syreny alarmowe. Wcześniej reporter BBC z Kijowa relacjonował, że na ulicach jest jeszcze cicho i spokojnie. Sytuacja zmieniła się, kiedy pojawiły się kolejne doniesienia o rosyjskich atakach.

Ukraina wprowadza stan wojenny w swoim kraju

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wojenny w całym kraju po tym, jak Rosja zbrojnie zaatakowała ten kraj. Zełenski poprosił obywateli, by zachowali spokój i w miarę możliwości pozostawali w domach. Według mediów w czwartek planowane jest orędzie prezydenta Ukrainy.

Dowiedz się więcej:

Czytaj także: https://natemat.pl/398813,jacek-kurski-odwoluje-ramowke-tvp-w-zwiazku-z-sytuacja-na-ukrainie