Tragiczne wieści o losach młodych sportowców w Ukrainie. Zginęli z rąk rosyjskiego wojska
Agresja wojsk rosyjskich i białoruskich na tereny w Ukrainie zbiera coraz większe, śmiertelne żniwo. Świat sportu w ostatnich kilkunastu godzinach musiał pożegnać trójkę czynnych, młodych sportowców z Ukrainy. Zginął 19-letni biathlonista oraz dwóch piłkarzy, w obronie swojej ukochanej ojczyzny.
Z Ukrainy napływają coraz bardziej tragiczne informacje związane z agresją oraz naciskiem ze strony agresora. Rosyjskie wojska wspierane przez białoruską armię są zdeterminowane, żeby osiągnąć swoje cele za naszą wschodnią granicą. W wojnie na terenie Ukrainy giną ludzie, w tym sportowcy, walczący o obronę swojej ojczyzny.
W Kijowie zginął za to Dima Martynenko. Mający zaledwie 25 lat piłkarz FK Hostomel przebywał razem ze swoją matką w domu, który stał się obiektem bombardowania. Oboje nie mieli szans na ocalenie. W domu piłkarza podczas ataku była jeszcze siedmioletnia siostra. Z bardzo poważnymi urazami głowy dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczą o jej życie.
Martynenko grał w lidze amatorskiej, ale był gwiazdą swojej drużyny. Nie tylko będąc najlepszym strzelcem, ale również wybrany graczem roku w piłkarskich rozgrywkach.
Małyszew poza rolą sportowca był również na co dzień żołnierzem. W przypadku biathlonu jest to częsta praktyka, zwłaszcza w przypadku zawodników ze wschodu Europy.
Ukraiński biathlonista zginął podczas obławy rosyjskich wojsk.
Czytaj także: Kolejna przerażająca noc wojny. Rosjanie zdobyli kilka miast, ale są też informacje o buntach
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut