FIFA nie może podjąć innej decyzji. Zmiana planów barażowych Biało-Czerwonych

Maciej Piasecki
Najbardziej prawdopodobny scenariusz już wkrótce stanie się faktem. Piłkarska reprezentacja Polski awansuje do finału baraży o awans na mundial do Kataru. Jak informuje brytyjski "The Guardian", FIFA nie ma innego pomysłu na sytuację po zawieszeniu kadry Rosji w międzynarodowych rozgrywkach.
Piłkarska reprezentacja Polski naprawdopodobniej 29 marca zagra w swoim jedynym meczu barażowym do MŚ 2022. Fot. AP/Associated Press/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Po kilku apelach ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej w światowej centrali piłkarskiej przejrzano na oczy, co do losów rosyjskich i białoruskich drużyn oraz klubów. Zawieszenie w międzynarodowych rozgrywkach sprawiło, że Biało-Czerwoni stracili tym samym przeciwnika na planowany na 24 marca mecz barażowy w grze o MŚ 2022. Agresja rosyjskich wojsk na czele z Władimirem Putinem na tereny Ukrainy zmieniła zupełnie światową rzeczywistość, nie wykluczając z niej również sportu. FIFA jak dotąd milczy co do oficjalnych decyzji związanych z przyszłością tercetu Polska, Szwecja i Czechy - w walce o jedno miejsce na tegoroczny mundial. Kilka dni temu ceniony włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, a w środowy wieczór również brytyjski "The Guardian" informowali, że światowa centrala futbolu nie wymyśli nic zaskakującego. Czyli Polacy będą mieć wolny los w półfinale barażu o MŚ 2022 i swój pierwszy mecz zagrają dopiero 29 marca. Będzie to finał i bezpośrednia rywalizacja o awans ze Szwedami bądź Czechami na Stadionie Śląskim.


Taki scenariusz powoduje, że Biało-Czerwoni najprawdopodobniej zmienią też swoje plany względem organizacji zgrupowania. Zdaniem dziennikarza "Przeglądu Sportowego" Roberta Błońskiego w PZPN są przekonani co do decyzji FIFA o "wolnym losie", więc bazą dla drużyny trenera Czesława Michniewicza ma być Śląsk.

Wcześniejsze plany zakładały, że reprezentacja będą trenować w Legia Training Center. Propozycja finansowa ze strony mistrzów Polski była jednak na tyle wygórowana, że PZPN miał nie zdecydować się na tak kosztowne rozwiązanie. Biało-Czerwoni nie zagrają też żadnego sparingu 24 marca - w oficjalnym terminie FIFA - bo większość będących w zasięgu logistycznym reprezentacji ma zajęte terminy.

Polacy będą się przygotowywać do meczu na Stadionie Śląskim podczas zgrupowania w Katowicach. Sztab szkoleniowy będzie mieć więcej czasu na pracę z zespołem, a to może mieć kluczowe znaczenie biorąc pod uwagę fakt, że trener Michniewicz będzie debiutantem na ławce od razu w meczu o wszystko - kwestii mundialu 2022.

Czytaj także: Biało-Czerwoni pewni finału baraży o MŚ 2022? Możliwe scenariusze dla reprezentacji Polski

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut