Ostra wymiana zdań między Sikorskim a rosyjskim dyplomatą. Polski polityk nie przebierał w słowach
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Ostra riposta Sikorskiego
W dniu zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę Radosław Sikorski umieścił komentarz pod wpisem na oficjalnym koncie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji na Twitterze, w którym cytowano słowa Władimira Putina. Prezydent Rosji tłumaczył atak na swojego sąsiada w następujący sposób: Celem tej operacji jest ochrona osób, które od lat borykają się z ludobójstwem dokonanym przez reżim kijowski.
Były szef MSZ Radosław Sikorski skomentował wpis emocjonalnymi słowami: "Pozwolę sobie ująć to tak dyplomatycznie, jak tylko potrafię: pie**olić ciebie i twoje kłamstwa. Niech żyje wolna Ukraina!".
Czytaj także: Najboleśniejsze sankcje dla Putina? Sikorski dla naTemat: Kula w łeb
Ostra wymiana zdań na Twitterze
Sikorski na reakcję musiał długo poczekać. Tydzień później na ten mocny komentarz polskiego europosła zareagował Michaił Ulianow, stały przedstawiciel Rosji przy organizacjach międzynarodowych w Wiedniu. "Ten facet twierdzi, że był dyplomatą. Możecie w to uwierzyć?" – zapytał ironicznie.
Radosław Sikorski nie pozostał mu dłużny i Rosjanin szybko doczekał się odpowiedzi, równie ostrej, jak komentarz sprzed tygodnia.
"Czy nie jesteś jednym z tych kłamców, którzy twierdzili, że Ukraina zamierza zaatakować, a Rosja nigdy nie zrobiłaby czegoś tak barbarzyńskiego? Służysz zbrodniarzom wojennym. Więc zrezygnuj i przeproś albo spie***laj" – napisał Sikorski.
Do tego Sikorski dopisał jeszcze jedno zdanie. Zapytał Rosjanina, co jeszcze robi na Twitterze, skoro ten serwis społecznościowy zablokowano w Rosji i stwierdził, że kraj ten "depcze zasady" Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
"Idź do domu i duś się we własnych imperialistycznych sokach" – zakończył.