Kolejne gwałtowne protesty przechodzą ulicami Stambułu, mimo iż władze wprowadziły tam oficjalny zakaz zgromadzeń. W społeczeństwie wrze po zatrzymaniu burmistrza miasta, a także kilkudziesięciu kolejnych osób. Na sytuację zareagowała polska ambasada w Turcji.
Apel polskiej ambasady do turystów w Turcji. Chodzi głównie o Stambuł
Kolejne protesty osób sprzeciwiających się zatrzymaniu burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu organizowane są spontanicznie w jego mieście, ale i w Ankarze. Ich przebieg jest bardzo gwałtowny, do akcji wkracza policja, a do aresztów wtrącane są kolejne osoby. W związku z tym polskich turystów ostrzega nasza ambasada.
"Uwaga! W dniach 19-23 marca w Stambule wprowadzono zakaz zgromadzeń. Zamknięte zostały niektóre ulice oraz niektóre stacje metra. Rekomendujemy unikanie zgromadzeń i stosowanie się do zaleceń władz miejscowych" – zaapelował polski konsulat w Stambule w oficjalnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych
O ile za dnia sytuacja w mieście nie jest najgorsza, o tyle większość protestujących na ulice wychodzi wieczorami. Właśnie wtedy lepiej zostać w hotelu, albo w miarę możliwości trzymać się z daleka od wszelkich zgromadzeń.
Co dzieje się w Turcji? Dziesiątki zatrzymanych za wpisy w mediach społecznościowych
Najpierw odebranie dyplomu Uniwersytetu w Stambule, a później także zatrzymanie burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu wywołało ogromne poruszenie w tureckim społeczeństwie. Polityk nie zamierzał ograniczyć się bowiem do sprawowania władzy w mieście. Chciał wystartować w wyborach prezydenckich, a niektóre sondaże dawały mu szansę na pokonanie Recepa Erdogana, który urząd sprawuje od blisko 11 lat.
Imamoglu został oskarżony o korupcję i wspieranie grup terrorystycznych. Do jego zatrzymania doszło w środę 19 marca i od tego momentu niepokój w kraju narasta. Zdaniem niektórych jest to bowiem zagranie polityczne, którego celem było wyeliminowanie przez Erdogana politycznego rywala reprezentującego opozycję.
Zatrzymań było jednak znacznie więcej. Po tym, jak policja zabrała burmistrza, w zaledwie 24 godziny w serwisie X opublikowano 18,6 mln postów na jego temat. Jak podaje Reuters, to także nie spodobało się władzom. Zatrzymano już 37 autorów takich wpisów. Oskarżono ich o publikowanie "prowokacyjnych" wpisów w mediach społecznościowych.
Zobacz także