Michalik zgasiła Szefernaker. Żona ministra dowodziła, że rząd PiS dobrze dba o uchodźców
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Od 24 lutego do Polski przyjechało 1,5 miliona uchodźców z Ukrainy. Pomocy udzielają im wolontariusze, samorządowcy oraz rząd
- Podczas debaty w Parlamencie Europejskim Janina Ochojska powiedziała, że "nie rząd, tylko Polacy pomagają uchodźcom"
- W podobnym tonie dla naTemat wypowiedziała się radna Warszawy Aleksandra Śniegocka-Goździk. – Jesteśmy bardzo osamotnieni. Ja się czuję jakbym dostała w twarz – powiedziała
- Słowa Ochojskiej wywołały reakcję żony ministra Pawła Szefernakera. "Wszyscy pomagają ludziom uciekającym z Ukrainy" – zapewniła Magdalena Szefernaker
Magdalena Szefernaker urażona słowami Janiny Ochojskiej
– To nie rząd, tylko Polacy, którzy do swoich domów przyjmują uchodźców z Ukrainy. To NGO–sy i samorządy, które organizują tę ogromną pomoc i wolontariusze obecni wszędzie tam, gdzie ktoś jest w potrzebie – powiedziała szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, wybrana do PE z list Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj także: Mocne przemówienie Ochojskiej w PE. "To nie rząd, tylko Polacy pomagają uchodźcom" Magdalena Szefernaker przekazała, że od wybuchu wojny ona i dzieci nie widzą się z Pawłem Szefernakerem. "Bardzo dotknęły mnie słowa Janiny Ochojskiej o braku pomocy państwa. Od dwóch tygodni nie ma praktycznie w domu mojego męża" – napisała na Twitterze.
"Non stop pracuje, a dzieci w ogóle nie widzą się z tatą. Wszyscy pomagają ludziom uciekającym z Ukrainy - i rząd i Polacy. Współpraca, a nie dzielenie" – zaapelowała.
Czytaj także: "To jest absolutny skandal". Gdzie jest Konstanty Radziwiłł? Wolontariusze opadają z sił
Pod wpisem Szefernaker głos zabrał także szef gabinetu Andrzeja Dudy Paweł Szrot. "Moja żona i malutka córeczka z pewnością dobrze Cię rozumieją, Magdo" – dodał. Na słowa żony sekretarza stanu MSWiA odpowiedziała Eliza Michalik. "To, że nie ma go w domu nie jest dowodem na nic, poza tym, że nie ma go w domu" – skrytykowała.
Magdalena Szefernaker uważa, że rząd radzi sobie z kryzysem migracyjnym
O sytuacji uchodźców w Warszawie rozmawialiśmy z wolontariuszami oraz przewodniczącą stołecznej komisji polityki społecznej i rodziny – Aleksandrą Śniegocką-Goździk. Wszyscy zarzucili rządowi brak pomocy dla potrzebujących.
Czytaj także: Białoruś ma dołączyć do wojny przeciwko Ukrainie. Znana jest godzina planowanego ataku
– Wojewoda może stworzyć miasteczko humanitarne, stworzyć punkty pomocy w "obwarzanku Warszawy" – wymieniła Śniegocka-Goździk. – Mamy ośrodki, opuszczone szpitale, puste szkoły, których my jako miasto nie możemy ruszyć, a wojewoda mógłby – dodała.
– Dlaczego rząd nie zwróci się do United Nations? Dlaczego nie zwrócą się do UNHCR, którzy od tak potrafią stworzyć miasteczko dla uchodźców? Dlaczego nie mamy centralnego punktu, który mógłby relokować chociaż dwa autobusy uchodźców do Konstancina lub Piaseczna? – zapytała.