"Dopóki pan Z jest ministrem...". Tak Tusk odpowiedział na zarzuty Ziobry ws. funduszy z UE

Wioleta Wasylów
Donald Tusk oznajmił, że niewiele zmieni się w sporze Polski z UE w sprawie praworządności, "dopóki pan Z jest ministrem sprawiedliwości. Odniósł się na Twitterze do zarzutów ze strony Zbigniewa Ziobry, który stwierdził, że to lider PO "blokuje wypłacenie unijnych funduszy".
Tusk odpowiedział na zarzuty Ziobry. Fot. Mateusz Grochocki / East News / Mateusz Jagielski / East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Ostatnie wydarzenia w Ukrainie nieco odsunęły w cień fakt, że między polskim rządem i Unią Europejską trwa spór dotyczący przypadków łamania praworządności w naszym kraju. Jako że Polska wciąż nie zastosowała się do lipcowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE i nie zlikwidowała uznanej za upolitycznioną Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, Komisja Europejska blokuje wypłacenie naszemu krajowi pieniędzy z Funduszu Odbudowy.

Ziobro o funduszach unijnych. Uderza w Tuska

W sobotę na antenie RMF FM Zbigniew Ziobro próbował przekonywać, że wina za niewypłacanie Polsce unijnych pieniędzy leży po stronie lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. – Wszystko jest dzisiaj w rękach Tuska i jego kolegów z opozycji, którzy przez kilka lat gardłowali w Parlamencie Europejskim, by stworzyć mechanizm, który pozwoli odbierać pieniądze Polsce nie za praworządność, a za suwerenność – stwierdził.


Zaznaczył, że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen jest z Europejskiej Partii Ludowej, której szefem w PE jest Tusk. Ziobro ocenił, że wystarczy "jedno słowo lidera PO, by te pieniądze przypłynęły do Polski". – Apeluję do Tuska, by zaprzestał tej cynicznej operacji politycznej i spowodował by partia, której jest szefem, spowodowała, aby te pieniądze trafiły do Polski – dodał.

Czytaj także: Solidarna Polska przekazała swoje oczekiwania PiS. "Nie możemy zginać karku"

Gdy minister sprawiedliwości został zapytany o zarzuty KE dotyczące łamania w Polsce praworządności, stwierdził, że nie ma sobie ani swojemu resortowi w tej kwestii nic do zarzucenia.

– Są politycy w Polsce, którzy chcieliby odpowiedzialność za trzecią władzę w Polsce przekazać z Polski do Brukseli. Są gotowi kupczyć polską suwerennością (...). Nie ma tutaj z mojej strony żadnego poczucia winy. Natomiast jest świadomość gigantycznych win Tuska – dalej próbował przekonywać Ziobro.

Tusk: Nic się nie zmieni, jeśli Ziobro nadal będzie ministrem


Na te zarzuty szybko odpowiedział sam zainteresowany. Donald Tusk skomentował słowa Ziobry na swoim profilu na Twitterze. Jak zaznaczał lider PO: "Dopóki pan Z jest ministrem sprawiedliwości, dopóty proeuropejskie ładne wystąpienia pana prezydenta będą wciąż tylko ładnymi wystąpieniami".

Tym samym Tusk w swoim wpisie odniósł także do przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, które ten wygłosił w piątek w trakcie obrad uroczystego Zgromadzenia Posłów i Senatorów. Polski prezydent dużą część wystąpienia poświęcił inwazji Rosji na Ukrainę. Chwalił postawę Ukraińców i nawiązywał do wartości europejskich.