Przełom ws. unijnych pieniędzy z Funduszu Odbudowy? Inwazja Rosji na Ukrainę zmienia sytuację

Michał Koprowski
Sytuację zamrożonych środków dla Polski z unijnego Funduszu Odbudowy zmienia inwazja Rosji na Ukrainę. Bruksela w najbliższych dniach może zaakceptować wydanie pieniędzy, ze względu na pomoc, którą oferuje Polska uchodźcom wojennym z Ukrainy – dowiedział się Onet. Porozumieniem z Komisją Europejską ma zajmować się minister rozwoju Piotr Nowak.
Inwazja Rosji na Ukrainę zmienia sytuację ws. środków dla Polski z Unii Europejskiej Fot. Thierry Monasse / East news
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Porozumieniem zajmuje się minister Piotr Nowak


Minister Piotr Nowak oznajmił, że do niedawna ministrowie prowadząc rozmowy między sobą stanowczo stwierdzali, że z unijnymi środkami w ramach Funduszu Odbudowy należy się pożegnać.


Aktualnie minister rozwoju i technologii zajmujący się porozumieniem z Komisją Europejską w kwestii środków dla Polski przebywa w Stanach Zjednoczonych. Nie jest wykluczone, że po jego powrocie sprawa pieniędzy z unijnego funduszu zostanie wyjaśniona.

Przeczytaj także: Polacy miażdżą Kaczyńskiego w nowym sondażu. Jednoznacznie oceniono jego odpowiedzialność

Przypomnijmy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił skargę Polski i Węgier ws. mechanizmu warunkowości "pieniądze za praworządność". Polska miała otrzymać w sumie 770 mld złotych unijnych funduszy, które miały zostać przeznaczone na jej rozwój.

"Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" – stwierdzili sędziowie TSUE.

Inwazja Rosji na Ukrainę zmienia sytuację


Dotychczas Komisja Europejska nie dawała zielonego światła, ponieważ rząd PiS nie podjął działań w kierunku realizacji wyroku TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która nie została uznana za sąd oraz nakazano jej likwidację.

Zobacz też: Sondaż: Oto poparcie dla PiS po 2 tygodniach inwazji w Ukrainie. Kaczyński ma powód do zmartwień

Niedawno Andrzej Duda zgłosił projekt likwidacji Izby Dyscyplinarnej. W związku z tym Ursula von der Leyen niemalże od razu zaprosiła prezydenta Polski na spotkanie, które odbyło się na początku lutego.

Kolejną sprawą, która przybliża Polskę do unijnych środków, jest inwazja Rosji na Ukrainę. Polska zaoferowała ogromną pomoc dla wojennych uchodźców. Jak podaje Straż Graniczna, od rozpoczęcia rosyjskiej agresji, granicę Polski z Ukrainą przekroczyło ponad 1,8 miliona osób. Jest to gigantyczne wyzwanie zarówno dla polskiej służby zdrowia, opieki społecznej, jak i całego rynku pracy.

Może Cię zainteresować: Rząd PiS jednak bez mandatu RE ws. wyjazdu do Kijowa. W UE boją się skutków tej wizyty

Jednak aby środki unijne trafiły do Polski, rząd będzie musiał wprowadzić do umowy odpowiednie zapisy jeszcze przed rozliczeniem pieniędzy, które chce pozyskać. Wśród nich ma być likwidacja Izby Dyscyplinarnej, co ma stanowić gwarancję dla Komisji Europejskiej, że rząd PiS będzie realizował swoje zobowiązania.

Czytaj także: Kaczyński zapomniał w Kijowie o jednym drobnym szczególe. Internauci szybko dostrzegli wpadkę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut