Radcliffe zadał cios swoim fanom. Zdradził, czy chciałby wrócić do grania Harry'ego Pottera

Zuzanna Tomaszewicz
18 marca 2022, 18:54 • 1 minuta czytania
Choć rola Harry'ego Pottera była dla niego kluczem do kariery filmowej, Daniel Radcliffe przeszedł przez niejedno piekło wyrządzone przez sławę. Czy po tym wszystkim wróciłby do grania chłopca z blizną na czole? Aktor właśnie udzielił odpowiedzi na to pytanie. Dla wielu fanów może być bolesna.
Czy Daniel Radcliffe wróci do grania Harry'ego Pottera? Fot. LILO / SIPA

Od premiery pierwszej części filmowej serii "Harry Potter" minęło już 20 lat. Daniel Radcliffe wcielił się po raz ostatni w tytułową postać w 2011 roku i od tamtego momentu skrupulatnie próbował się odcinać od roli młodego czarodzieja.

Pod koniec zeszłego roku aktor pojawił się wraz z resztą głównej obsady filmów na podstawie prozy J.K. Rowling w dokumencie poświęconym 20-leciu Harry'ego Pottera. Tam razem z Emmą Watson (odtwórczynią Hermiony Granger) i Rupertem Grintem (filmowym Ronem Weasley'em) wspominał czasy grania uczniów Hogwartu. Trio opowiedziało o trudach związanych z dorastaniem na planie, a także o problemach, jakich nabawiło się przez popularność.

Dwójka z nich chciała w połowie drogi zrezygnować z gry w filmach, ponieważ kariera i idący za nią rozgłos stawały się dla nich momentami nie do udźwignięcia. Fanom filmów nieobca jest w końcu historia o tym, jak Emma dostała się na Uniwersytet Browna w 2009 roku. Gdy tylko odpowiadała dobrze na pytania zadawane jej podczas wykładów, ktoś z końca sali nieraz krzyczał w jej kierunku "10 punktów dla Gryffindoru".

Warto dodać, że Radcliffe podczas nagrywania filmów o Potterze nabawił się problemów z alkoholem. – Bardzo dużo piłem, zwłaszcza pod koniec "Harry'ego Pottera", a także chwilę po zakończeniu serii. Wiązało się to z paniką - nie wiedziałem, co będzie dalej; nie czułem się wystarczająco dobrze z tym, kim miałem pozostać jako człowiek trzeźwy – mówił wywiadzie dla programu "Desert Island Discs" stacji BBC Radio 4.

Czy Daniel Radcliffe wróci do roli Harry'ego Pottera?

Po tylu latach od premiery ostatniej części sagi o Harrym Potterze po sieci wciąż krążą pytania o to, czy Radcliffe wróci kiedyś do roli młodocianego czarodzieja. Już kiedyś podkreślał, że nie wie, co przyniesie mu przyszłość, ale w ostatnim wywiadzie dla "The New York Times" brytyjski aktor uciął wszelkie spekulacje dotyczące swojego udziału w filmowej odsłonie sztuki teatralnej "Harry Potter i przeklęte dziecko" (sequelu siedmiu tomów książek autorstwa Rowling).

– Moja odpowiedź nie spodoba się wielu osobom, ale ten świat przestał być częścią mojego codziennego życia. Docieram do punktu w swoim życiu, w którym wydoroślałem z Pottera i jestem naprawdę z tego zadowolony. Powrót byłby dla mnie ogromną zmianą – stwierdził.

32-letni aktor nawiązał w swojej wypowiedzi do powrotu Harrisona Forda i Carrie Fisher do ról Hana Solo i księżniczki Lei. – Nigdy nie powiem nigdy, ale zwróćcie uwagę, że aktorzy z "Gwiezdnych Wojen" powrócili do swoich ról po 30-40 latach. W moim przypadku minęło zaledwie 10 lat. Na ten moment nie jestem tym zainteresowany – skwitował Radcliffe.

Czytaj także: https://natemat.pl/402403,hogwarts-legacy-nowa-zapowiedz-gry-wiadomo-kiedy-premiera-wideo