Genialna Iga Świątek przeszła do historii, już wkrótce będzie rakietą numer jeden na świecie!
Iga Świątek już na początku kwietnia zostanie nową liderką rankingu WTA. Polka wygrała właśnie dwunasty mecz z rzędu, ograła w Miami Open Szwajcarkę Viktoriję Golubić 6:2, 6:0 i już żadna z rywalek nie wyprzedzi jej w najbliższym tygodniu na czele światowych list. 20-letnia Polka zastąpi na prowadzeniu Ashleigh Barty i jako pierwsza Polka w historii będzie mogła się pochwalić tytułem rakiety numer jeden.
Po rezygnacji Ashleigh Barty z dalszej gry w tenisa i jej wycofaniu ze światowych list, Iga Świątek mogła zostać numerem jeden na świecie. Polka musiała tylko pokonać w drugiej rundzie Miami Open Szwajcarkę Viktoriję Golubić, z którą wygrała pewnie miesiąc temu w drodze po tytuł w Dausze. 20-latka miała przed sobą miejsce w historii, ale nikt darmo jej wygranej oddawać nie zamierzał.
– Wiem, że jeśli to będzie Iga, to nie ma lepszej osoby niż ona. To wspaniała osoba i niesamowita zawodniczka. Sposób, w jaki wniosła nową, brawurową energię na kort, był niewiarygodny. Uwielbiałam z nią rywalizować. Uwielbiałam z nią grać, uwielbiałam trenować i uwielbiałam spędzać czas z jej zespołem – chwaliła naszą gwiazdę Australijka Ash Barty i z takiego namaszczenia Polka może być dumna.
Początek spotkania w Miami był znakomity dla naszej mistrzyni, gładko wygrała swoje podanie, dorzuciła "breaka", a później po zażartej walce wygrała trzecią partię i było już 3:0. Szwajcarka rzuciła się do odrabiania strat, wygrała swoje podanie, a później prowadziła już 40:0 z Polką w gemie piątym. Ale nie potrafiła skorzystać ze znakomitej sytuacji i zgarnąć gema.
Przegrywała więc już 1:4, ale walczyła. Jeszcze zdołała przełamać naszą faworytkę na 2:5, ale nie zdołała utrzymać własnego podania i po 47 minutach gry zawodniczka z Raszyna wyszła na prowadzenie w meczu (6:2). Iga Świątek znalazła się tym samym o jednego wygranego seta od pozycji numer jeden na świecie. Trzeba było tylko dokończyć zwycięsko mecz w Miami.
Szybko zabrała się do roboty, mówiąc bardzo kolokwialnie, zawodniczka Tomasza Wiktorowskiego. Wygrała pewnie dwa razy własne podanie, dorzuciła "breaka" i szybko zrobiło się 3:0. Szwajcarka miała dość, nie potrafiła nawiązać walki z naszą genialną zawodniczką i przestała walczyć. A Iga Świątek zadawała cios za ciosem, aż wygrała partię 6:0 i spełnił się jej sen. Będzie rankingową jedynką!
Oficjalnie rakietą numer jeden na świecie 20-letnia mistrzyni z Raszyna zostanie 4 kwietnia. Żadna z rywalek nie wyprzedzi jej w najbliższym tygodniu na czele światowych list. Polka zastąpi na prowadzeniu Ashleigh Barty i jako pierwsza Polka w historii będzie mogła się pochwalić tytułem rakiety numer jeden. Agnieszka Radwańska przed dekadą była numerem dwa, Iga Świątek znów poszła krok dalej.
Wynik meczu II rundy turnieju WTA w Miami:
Viktorija Golubić (Szwajcaria) – Iga Świątek (Polska) 2:6, 0:6