Nie Kaczyński i nie Duda. Były dyplomata o największym wygranym wizyty Bidena

redakcja naTemat
28 marca 2022, 19:43 • 1 minuta czytania
Prof. Jacek Izydorczyk był gościem podcastu poliTYka. Wykładowca prawa na Uniwersytecie Łódzkim i były ambasador RP w Japonii (2017–2019) ocenił przebieg wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce, a także wskazał na czym zależy Ukrainie atakowanej przez Rosję. Rozmowę prowadziła Anna Dryjańska.
Prezydent USA Joe Biden podczas wizyty w Polsce. fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

– Myślę, że największym wygranym wizyty prezydenta Bidena jest Polska. Administracji amerykańskiej ewidentnie zależy na deeskalacji konfliktu z Rosją – mówi prof. Jacek Izydorczyk.

Były dyplomata przekonuje, że dla całego świata lepsze jest obniżenie politycznej temperatury, ale jest to szczególnie ważne dla naszego kraju. – Polska zawsze będzie najbardziej poszkodowana, czy to w przypadku konfliktu lokalnego, czy światowego – ocenia prof. Izydorczyk.

Prawnik przyznaje, że miał obawy ws. bezpieczeństwa Polski, któremu mógł zagrozić brak rozwagi rządzących. – To był dzień, gdy przyjechał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Wszystko wskazuje na to, że uchronił nas przed III wojną światową – mówi prof. Jacek Izydorczyk.

Z podcastu z udziałem prof. Jacka Izydorczyka dowiesz się m.in.: