Wszyscy wiemy, jak to się kończy. Ważna książka poruszająca temat, przed którym uciekamy (a to błąd)

Dawid Wojtowicz
Starość, choroby terminalne, wypadki, zbrodnie, samobójstwa, żałoba. Co łączy te wszystkie rzeczy? To śmierć, naturalna część ludzkiej egzystencji, o której boimy się jednak rozmawiać, której tematu unikamy jak ognia, przed którą się wzbraniamy i o której wolimy w ogóle nie myśleć. A ona i tak po nas przyjdzie. Dlatego lepiej ją oswoić. Tak uważają autorki odważnego poradnika pt. "Wszyscy wiemy, jak to się kończy".
"Wszyscy wiemy, jak to się kończy", której autorkami są doula umierania Anna Lyons i przedsiębiorczyni pogrzebowa Louise Winter, to książka o umieraniu, śmierci, pogrzebach i żałobie, która porusza wszystkie te tematy w piękny, acz szczery sposób unsplash.com/Alessio Lin
Nie da się ukryć, że książki opowiadające wprost o umieraniu, śmierci, pogrzebach i żałobie w realnym świecie świadczą o dużej odwadze autorów. W końcu biorą oni na swoje barki ciężar omówienia tematu, który nie jest przyjemny, a przez to łatwy do marketingowej obróbki. Bo skoro z trudem o nim dyskutujemy, to czy będziemy chcieli o nim czytać? Tymczasem takie lektury są często najbardziej wartościowe, bo stoi za nimi pewna misja.
Przedsiębiorczyni pogrzebowa Louise Winter i doula umierania Anna Lyons, twórczynie projektu "Life. Death. Whatever" oraz autorki książki "Wszyscy wiemy, jak to się kończy"Life. Death. Whatever / Bloomsbury Publishing / Wydawnictwo Zwierciadło
Anna Lyons i Louise Winter, które wspólnie napisały książkę "Wszyscy wiemy, jak to się kończy", są przekonane, że nasze życie może stać się lepsze, gdy zaakceptujemy fakt, że jesteśmy śmiertelni, a także nauczymy się inaczej postrzegać śmierć i wszelkie związane z nią kwestie. A każda z nich ma na tym polu duże doświadczenie – pierwsza pracuje jako doula umierania, druga prowadzi zakład pogrzebowy w Londynie.
Anna Lyons & Louise Winter
Fragment książki "Wszyscy wiemy, jak to się kończy", Wydawnictwo Zwierciadło

Nasze doświadczenia pokazały nam, że umieranie i śmierć są normalną częścią życia. Uznanie i zaakceptowanie faktu, że pewnego dnia umrzemy, jest fundamentalne dla życia w pełni. To takie proste i tak skomplikowane. Nie uważamy, że śmierć jest tabu, jak chciałyby nam wmówić media, ale jesteśmy przekonane, że jako społeczeństwo i kultura unikamy tego tematu, ponieważ nie wiemy, co innego możemy zrobić. Nie możemy jednak ignorować śmierci i umierania. One nie znikną. Naszą jedyną nadzieją jest zmiana sposobu, w jaki je postrzegamy, i znalezienie nowego podejścia do nich, które będzie pomocne i odpowiednie do czasów, w których żyjemy.

Obie są twórczyniami "Life. Death. Whatever", społecznego projektu poświęconego otwartej rozmowie o śmierci, który rozwinął się w międzynarodową społeczność złożoną z zarówno przedstawicieli różnych dyscyplin, jak i zwykłych "Kowalskich". Pod szyldem tej inicjatywy organizowane są różne wydarzenia stacjonarne i internetowe, wydaje się publikacje i inicjuje dyskusje, a wszystko to łączy motyw śmierci.

Z projektem, stworzonym przez "towarzyszkę w żałobie" oraz przedsiębiorczynię pogrzebową z londyńskiej firmy Poetic Endings, związane są dwie stale prowadzone kampanie online: Pięć Rzeczy i Niewypowiedziane. Pierwsza pozwala ludziom podzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami wokół śmierci w formie pięciu wniosków. Druga ma pomagać w żałobie poprzez przesłanie słów, których nie wypowiedziano przed śmiercią, a następnie umieszczenie ich na katartycznych pocztówkach w ramach interaktywnej instalacji.

Choć książka składa się z wielu poradnikowych tekstów autorstwa tego duetu – znajdziemy w nich cenne wskazówki, które mogą pomóc, gdy mierzymy się ze śmiercią nie tylko od emocjonalnej, ale i technicznej strony – to jej najcenniejszą częścią są historie osób, które doświadczyły odejścia bliskich. Mają one formę krótkich opowieści lub spostrzeżeń ujętych w formule Pięciu Rzeczy. Historie zostały tak dobrane, by każdy mógł znaleźć podobny do siebie przypadek i skorzystać z rad, jak sobie radzić w takiej niezwykle trudnej sytuacji.
Jednym z tematów książki "Wszyscy wiemy, jak to się kończy" jest żałobaspukkato / 123rf.com
Rozdziałem o uniwersalnym przesłaniu, a przez to obowiązkowym w lekturze, jest ten poświęcony żałobie. Jest ona tak samo pewna, jak śmierć – każdy wcześniej czy później jej doświadczy (choć w różnym stopniu), tracąc kogoś bliskiego: ojca, matkę, męża, żonę, brata, siostrę, syna, córkę, przyjaciela, znajomego czy sąsiada. Autorki, choć podkreślają, że nie ma jednej uniwersalnej recepty na przeżywanie żałoby, przytaczają, jak inni poradzili sobie z dręczącym ich żalem, a także podpowiadają, jak wspierać kogoś pogrążonego w żałobie.

Anna Lyons jako jedną z metod radzenie sobie z żalem towarzyszącym żałobie proponuje inspiracje starożytną japońską sztuką naprawiania zniszczonych przedmiotów złotem. Filozofia kintsugi, bo o niej mowa, zakłada, że zamiast ukrywać lub próbować zamaskować niedoskonałości czegoś pękniętego i uszkodzonego, lepiej uwidocznić miejsca naprawy jako część historii i wartość danego przedmiotu. Okażmy więc naszemu dobrostanowi emocjonalnemu po utracie bliskich taką empatię, zrozumienie i uwagę, jaką artysta kintsugi okazuje skromnemu kawałkowi potłuczonej ceramiki.

JAK RADZIĆ SOBIE Z ŻAŁOBĄ? – PRZYKŁAD Z KSIĄŻKI

Wyraź swój żal
Musimy zdać sobie sprawę ze swoich uczuć, nazwać je, a potem znaleźć sposób na ich wyrażenie.

Nie ma znaczenia, jak wyrazimy swój żal, o ile znajdziemy sposób, który do nas przystaje. Może to być pisanie bloga albo dziennika, tworzenie dzieł sztuki i pudełek wspomnień z pamiątkami, granie muzyki, uprawianie ogrodu, taniec, śpiewanie czy pisanie wierszy lub opowiadań.

Pozwolenie sobie na wyrażanie swojego bólu bez niczyjej próby zmieniania go, umniejszania czy usuwania może być naprawdę uzdrawiające. Niektóre z najpiękniejszych na świecie dzieł powstały z głębokiego smutku.

Dla nas, Polaków, nowością i ciekawostką może być odkrycie, kim jest doula umierania. Okazuje się, że w krajach anglosaskich zawód ten funkcjonuje już od wielu lat (w Polsce wykonuje go raptem kilka osób). Praca ta, wpisująca się w ruch "death positive", polega na pomaganiu ludziom w prowadzeniu jak najlepszego życia aż do jego samego końca. Doula wspiera pacjentów, ich rodziny i przyjaciół oraz osoby w żałobie. To profesja niezwykła, w której liczy się takt, wrażliwość, empatia, ale i chłodna głowa. Na swój sposób fascynująca.
Mimo trudnej tematyki i pozbawionych eufemizmów opisów strony tej książki wypełnia ciepło, współczucie, miłość, dobroć i szczerość, której zwykle nie znajdziemy, czytając o śmierci. Przewrotnie, to refleksja nad pięknem ludzkiej egzystencji, pochwała życia bez jednak "pudrowania" jego finału, jakim jest śmierć, i upiększania tego, jak wygląda proces umierania. To zdecydowanie ważny i cenny głos w dyskusji o tym, co pewne i nieuchronne w życiu każdego z nas, a przez to książka dla wszystkich bez żadnego wyjątku.
Anna Lyons & Louise Winter
Fragment książki "Wszyscy wiemy, jak to się kończy", Wydawnictwo Zwierciadło

Na koniec to, co naprawdę się liczy, to świadomość, że jesteśmy kochani i że ci, którzy nas otaczają, wiedzą, że są kochani. Nie wiemy, co będzie dalej. Nie umarłyśmy i przeżyłyśmy, by o tym opowiedzieć. Ale wiemy jedno: w życiu chodzi o miłość i sposób, w jaki ją okazujemy. Chodzi o historie, które przeżywamy i które opowiadamy. Chodzi o nasze wzajemne relacje. Chodzi o ślad, jaki zostawiamy w sercach i duszach ludzi, których kochamy i którzy kochają nas. To wszystko jest wspaniałym, nieprzewidywalnym, kruchym, niestabilnym, przerażającym, pięknym, cudownym i zaskakującym bałaganem. W końcu życie to wszystko, co mamy.

Podnoszący na duchu poradnik Anny Lyons i Louise Winter został wydany pt. "We All Know How This Ends" 18 marca 2021 roku w ramach cyklu "Green Tree" nakładem Bloomsbury Publishing. Na półki księgarni w Polsce książka trafiła 9 marca 2022 w przekładzie Danuty Śmierzchalskiej dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zwierciadło. Można kupić ją w promocyjnej cenie 34,90 zł (zamiast 49,90 zł) w oficjalnym sklepie wydawcy.

Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Zwierciadło