Rosjanie oburzeni po artykule Morawieckiego. Twierdzą, że premier grozi Rosji

redakcja naTemat
13 maja 2022, 13:35 • 1 minuta czytania
Rosyjska agencja informacyjna wzięła na tapetę ostatni felieton Mateusza Morawieckiego dla "The Daily Telegraph". Rosjanie tak zaprezentowali tekst, by wyglądało na to, że polski premier grozi Rosji.
Mateusz Morawiecki. Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Rosyjska propaganda o premierze Morawieckim

Rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti, która jest kontrolowana przez Kreml, omówiła felieton Mateusza Morawieckiego opublikowany w "The Daily Telegraph".

W swoim tekście premier opisał zagrożenie, jakie stwarzają dla całego świata rosyjska ideologia. Propagandowa agencja przedstawiła to tak, że Morawiecki chce "zniszczyć rosyjski świat". Chodzi tu dokładnie o "russkij mir", czyli koncepcję ideologiczną, która zakłada zjednoczenie wszystkich rosyjskojęzycznych ludzi, rozsianych po całym świecie.

Inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęta w lutym 2022 jest określana w jako przykład realizacji koncepcji "rosyjskiego świata". Do tego właśnie odniósł się Mateusz Morawiecki.

Czytaj także: https://natemat.pl/402259,co-znaczy-ruski-mir-rosyjski-mir-upada-przez-putina-na-oczach-swiata

O czym był felieton Morawieckiego?

Mateusz Morawiecki w felietonie opublikowanym w środowym wydaniu brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph” stwierdza, że 30 lat temu zachodni świat uwierzył w "koniec historii" to "w Moskwie trwały prace nad wskrzeszeniem demonów historii”. Polski premier przypomniał o rozwoju XX-wiecznych totalitaryzmów i nawiązał do koncepcji "ruskiego miru”.

"Putinowska ideologia "ruskiego miru” ("Russkij Mir”) jest odpowiednikiem XX-wiecznego komunizmu i nazizmu. (…). To rak, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy” – ocenia Mateusz Morawiecki w felietonie. I to właśnie ten fragment nie spodobał się rosyjskim mediom.

RIA Novosti: Morawiecki "chce zlikwidować rosyjski świat"

Kremlowska agencja informacyjna skupiła się jedynie na krótkim fragmencie tekstu Morawieckiego. Wycinanie z kontekstu wypowiedzi jest charakterystyczne dla propagandy.

Agencja przekazała, że polski premier uznał, iż "russkij mir to rak, który (...) stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy". Według RIA Novosti "polski premier ogłosił swoje pragnienie zlikwidowania »rosyjskiego świata«".

Dalej, jak opisuje Onet, agencja "dokleja" do tekstu standardową formułkę propagandową, która pojawia się praktycznie w każdym artykule związanym z Ukrainą: "Od 24 lutego Rosja prowadzi specjalną operację wojskową mającą na celu denazyfikację i demilitaryzację Ukrainy. Jak podkreślił Władimir Putin, jej celem jest »ochrona ludzi, którzy od ośmiu lat są zastraszani i ludobójczo traktowani przez kijowski reżim«. Według Ministerstwa Obrony, siły zbrojne uderzają tylko w infrastrukturę wojskową i oddziały ukraińskie, nic nie grozi ludności cywilnej. Do 25 marca zrealizowały one główne zadanie pierwszego etapu, czyli znaczne zmniejszenie potencjału bojowego Ukrainy. Głównym celem operacji w tej fazie było wyzwolenie Donbasu".