Dentysta na NFZ nie ma prawa żądać dodatkowej opłaty epidemiologicznej

Beata Pieniążek-Osińska
23 maja 2022, 14:25 • 1 minuta czytania
Dentysta w gabinecie stomatologicznym współpracującym z NFZ nie może domagać się od pacjentów tzw. opłaty epidemiologicznej – stwierdził jednoznacznie Rzecznik Praw Pacjenta. Chodzi o dodatkowe opłaty za środki ochrony osobistej czy dezynfekcję gabinetu. Inaczej rzecz się ma w gabinetach prywatnych.
Gabinety stomatologiczne podjęły specjalne środki ochronne, aby zapobiec zakażeniom podczas pandemii koronawirusa. Karol Porwich/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Wraz z początkiem epidemii, gabinety lekarskie i stomatologiczne musiały zadbać o odpowiednie środki ochrony, aby zabezpieczyć się przed rozprzestrzenianiem się zakażeń wirusem Sars-CoV-2.


Wprowadzenie dezynfekcji pomieszczeń, zakup dodatkowych środków ochrony dla pracowników jak np. jednorazowe maseczki, fartuchy, rękawiczki, gogle czy płyny do dezynfekcji, to dla wielu gabinetów spory wydatek. Z powodu pandemii i wzrostu zapotrzebowania sama cena rękawiczek jednorazowych skoczyła na początku pandemii nawet o kilkaset procent. Po ponad dwóch latach nieco spadła, ale nie wróciła już do tej sprzed pandemii.

Rosnące koszty

Trzeba też pamiętać, że koszty funkcjonowania placówek medycznych wzrosły też w związku z inflacją i rosnącymi cenami energii czy wyrobów medycznych. COVID-19 i konieczność zachowania określonych procedur spowodowała też, że wiele gabinetów musiało ograniczyć liczbę przyjmowanych pacjentów, bo pomiędzy wizytami kolejnych osób gabinet przechodzi dezynfekcję, a lekarz lub lekarz dentysta zmienia strój ochronny.

Wiele gabinetów stomatologicznych wprowadziło więc dodatkowe opłaty, tzw. opłaty epidemiologiczne, czyli dodatkową kwotę właśnie za środki ochrony osobistej czy dezynfekcję gabinetu.

O ile w przypadku gabinetów prywatnych takie działanie nie budzi wątpliwości, bo w cenniku usług mogą być wprowadzone różne opłaty, to jeżeli chodzi o gabinety stomatologiczne przyjmujące w ramach NFZ sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Bezprawne pobieranie opłaty epidemiologicznej

Jednoznacznie wypowiedział się w tej kwestii Rzecznik Praw Pacjenta.

Publikuje on na swojej stronie internetowej pytania i odpowiedzi dotyczące ochrony zdrowia w czasie epidemii SARS-CoV-2 z perspektywy pacjentów.

Jedno z pytań dotyczyło właśnie leczenia stomatologicznego oraz tego czy gabinet współpracujący z NFZ-em może żądać od pacjenta dodatkowej opłaty za środki ochrony osobistej i dezynfekcję, czyli tzw. opłaty epidemiologicznej.

Stanowisko Rzecznika jest jednocznaczne:

Pobieranie przez gabinet stomatologiczny tzw. opłaty epidemiologicznej lub dodatkowej opłaty za dezynfekcję gabinetu czy środki ochrony używane przez personel podczas leczenia nie ma żadnych podstaw prawnych.Bartłomiej ChmielowiecRzecznik Praw Pacjenta

Jak przypomina Rzecznik, to na placówce medycznej spoczywa obowiązek zachowania bezpieczeństwa sanitarnego.

Jeśli spotkała Cię taka sytuacja w gabinecie przyjmującym w ramach NFZ lub masz związane z tą tematyką wątpliwości, możesz zadzwonić na infolinię Rzecznika Praw Pacjenta pod nr 800 190 590.

Gabinety prywatne to inne zasady

Co istotne, takie opłaty wynoszące kilkanaście, kiladziesiąt lub nawet ponad 100 złotych wprowadziło także wiele gabinetów prywatnych.

Tu jednak obowiązują inne zasady. Pacjent powinien zapoznać się z cennikiem, a decydując się na wizytę komercyjną, jednocześnie akceptuje ceny proponowane przez gabinet lub przychodnię.

Czytaj także: https://natemat.pl/396189,inflacja-uderza-w-stomatologie-coraz-mniej-dentystow-przyjmuje-na-nfz