Odlot prorosyjskiego ex-prezydenta Ukrainy. "Polska jest zagrożeniem"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz uciekł do Rosji po utraceniu władzy w 2014 r.
- List został opublikowany w sieci przez rzecznika prasowego prorosyjskiego polityka Jurija Kirasira
- Sześciostronicowy dokument zatytułowany został "Na krawędzi... Los państwowości Ukrainy decyduje się teraz"
"Polska zagrożeniem dla Ukrainy"
Janukowycz twierdzi, że Ukraina może stracić nie tylko swoje wschodnie i południowe terytoria. Polityk podkreśla, że krajowi grozi całkowite unicestwienie. Wskazuje ponadto, że zagrożeniem jest również Polska, a bliższe relacje z nią mogą doprowadzić do "powstania nowego państwa, ponieważ Ukraina całkowicie scali się z Polską".
Zobacz też: Doradca Zełenskiego znów krytykuje Zachód. Złożył wymowną propozycję "Ukraina stoi w obliczu poważnego zagrożenia niewypłacalnością gospodarczą, a kraj nie będzie w stanie bronić swojej suwerenności" – napisał w swoim liście Wiktor Janukowycz.
Były prezydent usiłuje przekonywać również, że Ukraina będzie zmuszona do prowadzenia negocjacji z Rosją. "Jeśli chodzi o Rosję, Ukraina będzie musiała usiąść z nią do stołu negocjacyjnego. Zachód, w tym Stany Zjednoczone, popchną ją do tego. Nic nie może trwać wiecznie, a dostawy broni na Ukrainę nie są w tym przypadku wyjątkiem" – przekazał prorosyjski polityk.
Kreml szykował Janukowycza na prezydenta Ukrainy?
Ukraińska Prawda, powołując się na informacje wywiadowcze, przekazywała na początku marca, że były prezydent Ukrainy przebywał w Mińsku. "Kreml przygotowuje go do specjalnej operacji, aby spróbować ogłosić go 'prezydentem Ukrainy'" – czytaliśmy w mediach społecznościowych portalu.
Przeczytaj także: Trudna sytuacja na ukraińskim froncie. Niepokojące słowa Zełenskiego o przebiegu walk
Z informacji ukraińskiego wywiadu wynikało, że Kreml mógł przygotowywać operację informacyjną, której celem byłby powrót prezydenta Janukowycza do Ukrainy, lub opublikowanie w jego imieniu apelu do narodu ukraińskiego.
Warto przypomnieć, że Wiktor Janukowycz uciekł do Rosji po krwawych protestach Ukraińców na kijowskim Majdanie w 2014 r. Po tych wydarzeniach doszło do aneksji Krymu oraz oderwania części Donbasu przez Rosję. Były prezydent Ukrainy cały czas podkreślał, że uważa, iż decyzja Rady Najwyższej Ukrainy o usunięciu go z urzędu była nielegalna.
W przeszłości polityk zajmował również stanowisko premiera Ukrainy oraz lidera rządzącej Partii Regionów. W 2005 r. przegrał tzw. trzecią turę wyborów prezydenckich. Janukowycz pochodzi z Donbasu, mówi po rosyjsku i jest w pełni zależny od Rosji.
Może Cię zainteresować: Ten sondaż zapewne ucieszył Putina. Oto co Rosjanie myślą o swoim prezydencie