Czołowy doradca Wołodymyra Zełenskiego zamieścił w mediach społecznościowych wymowny wpis. Mychajło Podolak skrytykował Zachód za zgłaszane przez niektórych pomysły zakończenia wojny poprzez zgodę na ustępstwa terytorialne. "Nikt nie wróci do domu, gdy w pobliżu będzie stał barbarzyńca" – napisał.
Zdaniem Kissingera, w dłuższej perspektywie brak negocjacji z Rosją i dalsze antagonizowanie Moskwy może mieć katastrofalne skutki dla stabilności Europy. Stwierdził on, że negocjacje powinny rozpocząć w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, zanim dojdzie do wstrząsów i napięć.
Na słowa legendy amerykańskiej dyplomacji zareagował doradca Mychajło Podolak, który dodał na Twitterze archiwalne zdjęcie Henry Kissingera z Władimirem Putinem. W opisie do zdjęcia napisał: "Dobrze, że Ukraińcy w okopach nie mają czasu na słuchanie panikarzy z Davos. Są trochę zajęci obroną Wolności i Demokracji"
Doradca Zełenskiego znów krytykuje Zachód
Dziś doradca Wołodymyra Zełenskiego ponownie odniósł się do pomysłów zakończenia wojny przez oddanie Rosji części terytorium Ukrainy. Napisał ironicznie na Twitterze, że proponuje utworzenie specjalnego funduszu, aby przez całe życie wspierać przymusowych migrantów.
"Wszystkim, którzy proponują Ukrainie zakończenie wojny poprzez zgodę na ustępstwa terytorialne i nową krwawą linię delimitacji, proponuję utworzenie Funduszu Powszechnego na całe życie, aby wesprzeć 13 milionów przymusowych migrantów. Nikt nie wróci do domu, gdy w pobliżu będzie stał barbarzyńca" – napisał Podolak.
Zełenski odpowiada Kissingerowi
Propozycja Kissingera wydaje się też irracjonalna prezydentowi Zełenskiemu, który dał temu wyraz w swoim wystąpieniu w Davos. Prezydent Ukrainy oświadczył online podczas Światowego Forum Ekonomicznego, że jego kraj nie odda żadnej części swego terytorium i będzie walczył o odzyskanie obszarów zajętych przez Rosję.
Zełenski podkreślił, że jest gotów do rozmów z Moskwą, ale tylko wtedy jeśli Rosja wycofa się z terytorium Ukrainy.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.