Zaskakujące informacje "Bilda". Podał, kto miałby zastąpić Putina
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Coraz częściej mówi się o tym, że Władimir Putin prawdopodobnie ciężko choruje i może zostać odsunięty od władzy.
- Jedno ze źródeł publikujących informacje z otoczenia rosyjskiego przywódcy wskazuje, że Putina może zastąpić jego córka Katerina Tichonowa – donosi niemiecki "Bild".
Praktycznie od początku inwazji Rosji na Ukrainę (a nawet wcześniej) media zalewały fale plotek i teorii mówiących o tym, że Władimir Putin znacznie podupadł na zdrowiu. Część domniemanych przecieków z Kremla wskazywała, że rosyjski dyktator ma Parkinsona, inne: że cierpi na zaburzenia psychiczne, jeszcze inne: że ma chore nogi. Wiele źródeł sugerowało też, że walczy z nowotworem.
Czytaj także: Chora noga, nowotwory, Parkinson. Cały świat spekuluje na temat zdrowia Władimira Putina
Jak podkreślał w rozmowie z naTemat specjalista chorób wewnętrznych dr Michał Sutkowski, "trudno ocenić prawdziwy stan zdrowia Putina", bo jest on "otoczony szczelnym murem chroniącym przed przeciekami". Tłumaczył, że pozostaje opieranie się na "nieoficjalnych pogłoskach".
"Bild": Putina mogłaby zastąpić jego córka Katerina Tichonowa
Nie zmienia to jednak faktu, że coraz częściej spekuluje się o tym, że Putin cierpi na poważne schorzenia, a jego pogarszający się stan zdrowia – jak donosi niemiecki dziennik "Bild" – ma wywoływać "ogromne zaniepokojenie na Kremlu" i może doprowadzić do tego, że po ponad 20 latach u władzy zostanie odsunięty od niej.
"Bild" informuje, że jedno ze źródeł na Telegramie – kanał Generał SVR prowadzony podobno przez byłego agenta rosyjskich służb o pseudonimie "Wiktor Michajłowicz" i posiadający informacje z kręgu bliskiego Putinowi – donosiło, kto mógłby zostać zastępcą prezydenta Rosji.
Czytaj także: Putin nie chciał, aby świat dowiedział się o jego córkach. Nie udało mu się
Według kanału Generał SVR na czele państwa powinien stanąć 70-letni Nikołaj Patruszew: "twardogłowy" sekretarz doradzającej prezydentowi Rady Bezpieczeństwa i były szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB).
W dłuższej perspektywie zastąpić Putina miałaby zaś jego 35-letnia córka Katerina Tichonowa. Jednak w ocenia źródła na początek przejęłaby ona schedę po ojcu na stanowisku przewodniczącej rządzącej partii Jedna Rosja: z czym miałoby nie być problemu, bo "Tichonowa jest osobą, co do której byłby wśród konsensus kremlowskich decydentów".
"Stworzyłaby ona teraz przeciwwagę dla Patruszewa i tym samym zagwarantowałaby stabilność w reżimie Putina" – dodaje zaś "Bild".
Kim jest Katerina Tichonowa?
Katerina Tichonowa to młodsza z dwóch córek Putina: druga to Maria Woroncowa. Kreml przez wiele czasu próbował ukrywać – acz bezskutecznie – informacje na ich temat. Obie kobiety piastują wysokie stanowiska i posiadają wielkie majątki.
Postać Tichonowej nagłośniło w 2015 roku śledztwo dziennikarza Olega Kaszyna. Córka Putina miała wówczas, jako szefowa spółki "Innopraktika", pracować nad rozwojem Moskwiewskiego Uniwersystetu Państwowego i angażować się w warte miliardy dolarów projekty. Jej majątek wyceniano na około 2 mld zł.
Czytaj także: Córka Putina długo kryła swoje dziecko przed światem. Nazwisko ojca zaskakuje
W przeszłości miała być ona związana z rosyjskim biznesmenem i miliarderem Kiriłłem Szamałowem. Mówiło się też, że miała romans z bliskim przyjacielem Putina: Nikołajem Szamałowem. Ostatnio "Der Spiegel" donosił, że Tichonowa przez lata była związana z rosyjskim tancerzem baletowym Igorem Zełenskim, z którym ma mieć córkę.
35-latka, podobnie jak wiele innych osób z otoczenia Putina, została objęta sankcjami przez Zachód. Zarzuca się jej, że prowadzi firmę wpierającą rosyjski rząd i przemysł obronny.