Zaskakujące nazwisko ojca wnuczki Władimira Putina
Jak przekazał "Der Spiegel", córka Władimira Putina przez lata utrzymywała bliską relację z Igorem Zełenskim – tancerzem prowadzącym szkołę baletową w Monachium. "Jest też ojcem wnuczki rosyjskiego przywódcy, na co wskazuje szereg dokumentów" – czytamy.
Czytaj także: Ekspertka o mowie ciała Putina: Widzimy komunikat pt. "Dziecko, znaj swoje miejsce w szeregu"
Wśród dokumentów, na które powołują się niemieccy dziennikarze, są między innymi kopie paszportów oraz dane z lotniska Moskwa-Wnukowo. Co ciekawe, "Der Spiegel" powołuje się również na maile Kateriny Tichonowej.
Córka Tichonowej i Zełenskiego przyszła na świat w 2017 roku. To właśnie wtedy miały rozpocząć się regularne podróże córki dyktatora do Monachium. Według dziennika, do 2019 roku wykonała aż kilkadziesiąt kursów. Kobieta miała korzystać z paszportu wydanego na nazwisko Kuźniecowa.
O samej wnuczce Władimira Putina zaś wiadomo niewiele. Obecnie ma cztery lata, a piąte urodziny będzie obchodziła w grudniu. Jej drugim imieniem, zgodnie z tradycją, jest Igoriewna.
Kim jest Igor Zełenski?
Wyjaśnijmy, że przede wszystkim, nie jest w żaden sposób spokrewniony z Wołodymyrem Zełenskim. To Rosjanin urodzony w 1969 roku w Łabińsku. Przez 23 lata sprawował funkcję dyrektora Baletu Maryjskiego.
Tancerz uczęszczał do szkoły baletowej w Tbilisi. Przez pięć lat prowadził prace szkoły baletowej "New York City Ballet". Poza wspomnianym już Monachium i Nowym Jorku, występował na scenach Royal Ballet w Londynie, w La Scali w Mediolanie.
Czytaj także: Koniec marzeń o biznesie za miliardy euro? "Putin wykonał parszywą robotę dla swojej córki"
Rosjanin na stałe zamieszkał w Monachium, gdzie do 2022 roku prowadził szkołę baletu Bayerisches Staatsballett. Ze stanowiska musiał zrezygnować, bowiem nie skrytykował brutalnej i niczym nieuzasadnionej inwazji Władimira Putina na Ukrainę.
Trudno się dziwić. Jak czytamy w "Der Spiegel", "Zełenski, uważany jest za osobę z otoczenia Putina". Chwilę po przyjściu na świat wnuczki Putina tancerz i dyktator mieli spotkać się na Krymie. Mają na to wskazywać zdjęcia prasowe, do których dotarli dziennikarze dziennika.
Katerina Tichonowa – kim jest córka Władimira Putina?
Jak pisaliśmy w naTemat, Kreml próbował ukryć Katerinę Tichonową i Marię Woroncową przed światem, jednak bezskutecznie. Obie kobiety wyróżnia ogromny majątek oraz intratne stanowiska.
O Tichonowej świat dowiedział się w 2015 roku za sprawą dziennikarskiego śledztwa Olega Kaszyna. 35-latka była między innymi szefową spółki "Innopraktika", w ramach której pracowała nad rozwojem Moskwiewskiego Uniwersystetu Państwowego.
W 2015 roku jej majątek wyceniano na blisko dwa miliardy złotych. Wówczas spekulowano o związku kobiety z rosyjskim biznesmenem Kiriłłem Szamałowem. "Der Spiegel" podał, że para rozstała się w 2016 roku.
Kolejne pogłoski wskazywały na przelotny romans z osobistym przyjacielem Władimira Putina Nikołajem Szamałowem. Ta relacja miała nie przetrwać próby czasu.