Młodsza córka Władimira Putina Katerina Tichonowa miała tworzyć trzyletni związek z Igorem Zełenskim. Para doczekała się dziecka, które w grudniu skończy pięć lat. Ten Zełenski określany jest jako "człowiek Putina" – wynika z dziennikarskiego śledztwa niemieckiego dziennika "Der Spiegel".
Władimira Putin jest rozwodnikiem i ojcem dwóch córek – Marii Woroncowej i Kateriny Tichonowej. Druga z nich przez lata miała być związana z szefem monachijskiego baletu o zaskakującym w obecnych okolicznościach nazwisku
Rosjanin uczący tańca nosi bowiem identyczne nazwisko jak prezydent Ukrainy. Igor Zełenski, bo o nim mowa, nie jest jednak w żaden sposób spokrewniony z przywódcą z Kijowa
To nie koniec interesujących doniesień "Der Spiegel". Katerina Tichonowa miała regularnie odwiedzać Monachium, posługując się paszportem wystawionym na inne nazwisko
Zaskakujące nazwisko ojca wnuczki Władimira Putina
Jak przekazał "Der Spiegel", córka Władimira Putina przez lata utrzymywała bliską relację z Igorem Zełenskim – tancerzem prowadzącym szkołę baletową w Monachium. "Jest też ojcem wnuczki rosyjskiego przywódcy, na co wskazuje szereg dokumentów" – czytamy.
Wśród dokumentów, na które powołują się niemieccy dziennikarze, są między innymi kopie paszportów oraz dane z lotniska Moskwa-Wnukowo. Co ciekawe, "Der Spiegel" powołuje się również na maile Kateriny Tichonowej.
Córka Tichonowej i Zełenskiego przyszła na świat w 2017 roku. To właśnie wtedy miały rozpocząć się regularne podróże córki dyktatora do Monachium. Według dziennika, do 2019 roku wykonała aż kilkadziesiąt kursów. Kobieta miała korzystać z paszportu wydanego na nazwisko Kuźniecowa.
O samej wnuczce Władimira Putina zaś wiadomo niewiele. Obecnie ma cztery lata, a piąte urodziny będzie obchodziła w grudniu. Jej drugim imieniem, zgodnie z tradycją, jest Igoriewna.
Kim jest Igor Zełenski?
Wyjaśnijmy, że przede wszystkim, nie jest w żaden sposób spokrewniony z Wołodymyrem Zełenskim. To Rosjanin urodzony w 1969 roku w Łabińsku. Przez 23 lata sprawował funkcję dyrektora Baletu Maryjskiego.
Tancerz uczęszczał do szkoły baletowej w Tbilisi. Przez pięć lat prowadził prace szkoły baletowej "New York City Ballet". Poza wspomnianym już Monachium i Nowym Jorku, występował na scenach Royal Ballet w Londynie, w La Scali w Mediolanie.
Rosjanin na stałe zamieszkał w Monachium, gdzie do 2022 roku prowadził szkołę baletu Bayerisches Staatsballett. Ze stanowiska musiał zrezygnować, bowiem nie skrytykował brutalnej i niczym nieuzasadnionej inwazji Władimira Putina na Ukrainę.
Trudno się dziwić. Jak czytamy w "Der Spiegel", "Zełenski, uważany jest za osobę z otoczenia Putina". Chwilę po przyjściu na świat wnuczki Putina tancerz i dyktator mieli spotkać się na Krymie. Mają na to wskazywać zdjęcia prasowe, do których dotarli dziennikarze dziennika.
Katerina Tichonowa – kim jest córka Władimira Putina?
Jak pisaliśmy w naTemat, Kreml próbował ukryć Katerinę Tichonową i Marię Woroncową przed światem, jednak bezskutecznie. Obie kobiety wyróżnia ogromny majątek oraz intratne stanowiska.
O Tichonowej świat dowiedział się w 2015 roku za sprawą dziennikarskiego śledztwa Olega Kaszyna. 35-latka była między innymi szefową spółki "Innopraktika", w ramach której pracowała nad rozwojem Moskwiewskiego Uniwersystetu Państwowego.
W 2015 roku jej majątek wyceniano na blisko dwa miliardy złotych. Wówczas spekulowano o związku kobiety z rosyjskim biznesmenem Kiriłłem Szamałowem. "Der Spiegel" podał, że para rozstała się w 2016 roku.
Kolejne pogłoski wskazywały na przelotny romans z osobistym przyjacielem Władimira Putina Nikołajem Szamałowem. Ta relacja miała nie przetrwać próby czasu.