Przez lata Kreml strzegł tajemnicy o życiu prywatnym córek Władimira Putina. Od zaprzysiężenia na prezydenta Rosji nie pokazywał się z nimi publicznie. Jednak niezależni dziennikarze twierdzą, że córkami Putina są Maria Woroncowa-Faasen i Jekatierina Tichonowa. Obie zasiadają na intratnych stanowiskach i prowadzą luksusowe życie.
Reklama.
Reklama.
Władimir Putin po zaatakowaniu Ukrainy stał się wrogiem publicznym numer jeden.
W sieci pojawia się coraz więcej informacji o życiu prywatnym prezydenta Rosji, w tym o jego córkach.
Putin zadbał o to, aby media i świat nie wiedziały wiele o jego życiu osobistym, jednak dziennikarze odkryli, kim są i co robią jego córki.
Tajemnicze córki Putina
Życie prywatne Władimira Putina to jedna z najbardziej skrywanych tajemnic Kremla. Wiadomo, że z małżeństwa z Ludmiłą ma dwie córki – Marię zwana Maszą urodzoną w 1985 roku w Leningradzie oraz Jekaterinę, czyli Katię, która przyszła na świat rok później w Dreźnie. Dziś obie są dorosłymi kobietami i bardzo chronią swoją prywatność.
Córki Władimira Putina ostatni raz widziano w towarzystwie ojca, gdy ten obejmował prezydenturę w Rosji. Potem zostały usunięte z oczu opinii publicznej. Tożsamość kobiet nie została oficjalnie potwierdzona. Jednak niezależni dziennikarze, którzy przeprowadzili specjalne śledztwa twierdzą, że córkami Putina są Maria Woroncowa-Faasen i Jekatierina Tichonowa.
Czytaj także:
Kim jest Maria, córka Putina?
W 2016 roku tygodnik "The New Times" wyjawił szereg informacji o starszej córce Władimira Putina. Wcześniej wszelkie informacje były ukrywane.
Jak podawał amerykański tygodnik starsza córka Putina, Maria, w tamtym czasie mieszkała w Rosji i niedawno urodziła córeczkę. Nazwisko przejęła po mężu, holenderskim biznesmenie. Para pobrała się w pod koniec lat 2000. Co ciekawe, jej mąż od 2007 roku znalazł zatrudnienie w rosyjskiej spółce – Gazpromie. Zajmował tam stanowisko dyrektor ds. rozwoju biznesowego, później jednak porzucił tę funkcję i stworzył firmę consultingową. Jak podaje "The New Times" prawdopodobnie właśnie małżeństwu z córką prezydenta zawdzięcza tę wysoką posadę w państwowej spółce.
Maria Faassen zdobyła wysokie wykształcenie. Jednak na studia zdecydowała się kilka lat po ślubie. W latach 2006-2011 studiowała na wydziale medycyny Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU). Skończyła studia z wyróżnieniem i rozpoczęła studia doktoranckie w Centrum Naukowym Endokrynologii (ENC) Ministerstwa Zdrowia Federacji Rosyjskiej.
Jak opisuje tygodnik, jej promotor Iwan Diedow został wkrótce kierownikiem Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych, a jego syn - sędzią Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z ramienia Rosji. Co ciekawe, na polecenie Ministerstwa Zdrowia przyspieszono też budowę Instytutu Endokrynologii Dziecięcej przy NCE, w którym pracowała starsza córka Putina.
Maria dużo podróżuje. Kilka lat temu wraz z koleżankami popłynęła w rejs po Morzu Śródziemnym łodzią Aria (koszt wynajęcia to 35 - 45 tys. euro tygodniowo). Maria jest też fanką tańca, w Japonii pod okiem światowej sławy pedagogów uczyła się japońskiej kaligrafii i tańca.
O tym, kim jest młodsza córka Putina opowiedział światu w 2015 roku niezależny dziennikarz Oleg Kaszyn. Opublikował on wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa, w którym opisywał życie Jekatieriny Tichonowej. O młodszej córce wiadomo jednak nieco mniej. Pewne jest, że podobnie jak siostra, wiedzie dostatnie życie. W chwili, gdy ukazał się artykuł, Katia była szefową spółki "Innopraktika", która zajmuje się rozwojem Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU). Spółka angażowała się w projekty warte miliardy dolarów.
Mężem Tichonowej jest Kiriłł Szamałow, biznesmen i akcjonariusz, którego aktywa wycenia się na ok. trzy miliardy dolarów. Niegdyś mówiło się o jej ślubnych planach z południowokoreańskim generałem. Jednak tym pogłoskom zaprzeczył rzecznik Putina. Były też plotki, że Katia związała się z Nikołajem Szamałowem – miliarderem oraz przyjacielem Władimira Putina. Jednak ta relacja miała nie przetrwać próby czasu.
W 2021 r. Jekatierina Tichonowa przemawiała na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu — krajowym odpowiedniku Davos. Utrzymywano wówczas, że nikt nie wiedział, kim jest jej ojciec
Zdjęcia z dziećmi
W sieci możemy natrafić na pojedyncze zdjęcia z dzieciństwa Marii i Katii. Jednak ostatni raz publicznie pojawiły się na zaprzysiężeniu Władimira Putina na prezydenta Rosji.
W książce Olega Błockiego "W. Putin. Droga do władzy" była żona Putina, Ludmiła, przyznała, że był troskliwy w stosunku do dzieci.
"W kontaktach z córkami nie ukrywał emocji. Czule się do nich zwracał, przytulał. Rozpieszczał je. To ja grałam rolę złej policjantki"– wspomina była Pierwsza Dama.
Mimo że Putinowie starali się ukrywać zdjęcia swoich dzieci, to kilka wyszło na światło dzienne. Siergiej Pugaczow, związany przez pewien okres z Putinem biznesowo, opublikował kiedyś w sieci zdjęcia sprzed około 20 lat, na których widać córki Władimira Putina. To fotografie z imprezy, gdzie nastolatki pozują w czarnych kreacjach. Zdjęcia szybko obiegły rosyjskie i światowe media. Na zdjęciach można zobaczyć uderzające podobieństwo, co świadczy, że ustalenia dziennikarzy śledczych mogą być prawdą i Maria Woroncowa-Faasen i Jekatierina Tichonowa są faktycznie córkami Putina.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.