"Buzz Astral" zbanowany w kilku krajach. Cenzorom nie spodobała się jedna scena

Bartosz Godziński
13 czerwca 2022, 19:59 • 1 minuta czytania
"Buzz Astral" to spin-off kultowego "Toy Story", który właśnie wchodzi do kin... ale nie wszystkich. Nie zobaczą go np. dzieciaki z Arabii Saudyjskiej czy Malezji. Powód? Scena pocałunku pomiędzy dwiema kobietami. Okazało się to przesadą dla cenzorów.
"Buzz Astral" został zbanowany w kilku krajach przez pewną scenę pocałunku - pomiędzy dwiema kobietami Kadr z filmu "Buzz Astral"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Zabawkowy Buzz Astral zwykł mawiać "Na koniec świata i jeszcze dalej!". Nie doleci jednak do kilku krajów. Chodzi o cenzurę, która nie przepuści wątku LGBT. Kontrowersyjna scena wcześniej została skasowana na życzenie samego Disneya, ale animatorzy z Pixara się temu sprzeciwili, napisali otwarty list i studio się ugięło. Teraz może tego żałować. Od razu ostrzegam, że w kolejnym akapicie napiszę, o co dokładnie chodzi i będzie to lekki spoiler.

"Buzz Astral" zbanowany w Arabii Saudyjskiej i nie tylko. O którą scenę chodzi?

Scena, które nie przeszła cenzury, przestawia pocałunek lesbijek - i to w usta. Buziaka na powitanie swojej partnerce daje nowa strażniczka kosmiczna Alisha. I tyle. Dla wielu z nas to zupełnie normalne, ale nie w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tam "Buzz Astral" nie zostanie pokazany w kinach.

"Variety" dowiedziało się, że Disney nawet nie zamierzał pokazać filmu cenzorom z Arabii, bo z góry wiedział, że nie przejdzie. Miał za to być wyświetlany w Emiratach, gdzie restrykcje są luźniejsze. Po burzy w mediach, w której zarzucano twórcom obrażanie Islamu i muzułmanów, również i tam dostał bana.

"Buzz Astral" nie trafi też do kin w Malezji, która coraz bardziej chce się odcinać od zachodnich wartości. Tamtejsza cenzura negatywnie ocenia filmy zawierające tematy, dialogi lub sceny dotyczące "seksu homoseksualnego i nienaturalnego". Jak widać, zwykły pocałunek też nie wchodzi w grę.

"Buzz Astral" od 17 czerwca w kinach. O czym opowie film Disneya i Pixara?

"Buzz Astral" będzie swego rodzaju prequelem "Toy Story", ale bez gadających zabawek. To familijny film science-fiction, w którym tytułowy strażnik kosmiczny wyrusza w niebezpieczną misję i podróżuje w czasie. Możliwe, że właśnie te zawirowania sprawią, że w tym uniwersum zabawki żyją (w naszym jeszcze nikt tego nie potwierdził).

Pełna międzygalaktycznych przygód produkcja opowiada historię Buzza Astrala – postaci, która była pierwowzorem kultowej zabawki. Na czele projektu stoi zdobywca nagrody Annie, doświadczony twórca animacji i współreżyser „Gdzie jest Dory”, Angus MacLane.Opis "Buzza Astrala"

W anglojęzycznym dubbingu usłyszymy głosy takich aktorów jak m.in. Chris Evans (w polskiej wersji głosu Buzzowi użyczył znów Łukasz Nowicki), Taika Waititi ("Jojo Rabbit"), Keke Palmer ("Ślicznotki"), James Brolin ("Amityville Horror") czy Uzo Aduba ("Orange is the New Black"). Premierę filmu zaplanowano na 17 czerwca 2022 roku.

Czytaj także: https://natemat.pl/301885,polska-ocenzurowala-film-disneya-naprzod-z-animacji-usunieto-watek-lgbt