Minionki zawojowały internet. Piosenka do filmu Diany Ross i Tame Impala rozwala system
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Premiera filmu "Minionki: Wejście Gru" zapowiedziana jest na 1 lipca.
- W międzyczasie pokazano nagrany do produkcji utwór "Turn Up The Sunshine".
- Piosenka w wykonaniu Diany Ross i zespołu Tame Impala podbija Internet.
Piosenka "Turn Up The Sunshine"
Piosenka "Turn Up The Sunshine" do filmu "Minionki: Wejście Gru" podbija Internet. Utwór w stylu funky z lat 70., który wpada w ucho wykonują legendarna Diana Ross oraz zespół Tame Impala. W teledysku do piosenki również pojawiają się elementy nawiązującej do tej psychodelicznej epoki w muzyce i kulturze. Taki wybór nie jest przypadkowy, gdyż akcja filmu ma dziać się właśnie w latach 70.
Ścieżkę dźwiękową do produkcji poza Ross i australijską grupą współtworzyli również: St. Vincent, Thundercat, Phoebe Birdgers, H.E.R., Bleachers, Caroline Polachek, Brockhampton czy Weyes Blood.
Odpowiedzialny za muzykę w filmie jest Jack Antonoff, słynny producent muzyczny, który współpracował m.in. z takimi artystkami, jak Taylor Swift, Lorde, Lana Del Rey czy Florence Welch. Antonoff sam jest członkiem zespołu Bleachers, a jako producent był wielokrotnie nagradzany m.in. nagrodą Grammy.
"Minionki: Wejście Gru" to już czwarty pełnometrażowy film, który skupia się na żółtych stworkach, które młodsi i starsi widzowie poznali po raz pierwszy w komedii "Jak ukraść księżyc?". Wcześniejsze produkcje o nich to:
- "Minionki rozrabiają" (2013)
- "Minionki" (2015)
- Gru, Dru i Minionki (2017)
Przypomnijmy, że parę lat temu dziennikarka Frondy Małgorzata Więczkowska zaskoczyła swoją interpretacją stworków z sympatycznych bajek, stwierdzając, że nakłaniają dzieci do czynienia zła.
"Oswajanie dzieci ze złem, niszczenie wszelkich autorytetów i zachęcanie do antywzorców w atrakcyjnej formie w filmie – czyż nie jest to zastawianiem sideł na dzieci, usypianiem ich sumień? Ojciec Święty Franciszek w swoim nauczaniu zachęca nas, dorosłych, rodziców i wychowawców do czujności, umiejętności rozeznawania tego, co pochodzi od Boga od tego, co pochodzi od złego, który stale stara się nas oszukać, sprawić abyśmy obrali błędną drogę" – pisała w swoim tekście.
To jednak nie koniec. Zdaniem Więczkowskiej filmy promują środowiska LGBT+ oraz zachowania jej zdaniem charakterystyczne dla reprezentujących je osób.
"Jaki jest cel pokazywania dzieciom tańczących strażników brytyjskiego skarbca królewskiego, którzy pod wpływem hipnozy zrzucają ubrania, by w bieliźnie śpiewać gejowskie szlagiery i klepać się po pośladkach, tańczących Minionków w stringach czy transwestyty. W kolejnych scenach pozytywnie ukazane są typowo gejowskie zachowania takie jak te, gdy brytyjski policjant piszczy wraz z fankami podczas koncertu, a fryzjer gestykuluje i mówi jak stereotypowy gej" – brnęła.
Może Cię zainteresować również: