Jest reakcja Sterczewskiego ws. zatrzymania przez policję. Padła konkretna obietnica

Natalia Kamińska
28 czerwca 2022, 16:52 • 1 minuta czytania
Franciszek Sterczewski został zatrzymany podczas jazdy na rowerze. Miał na nią sobie pozwolić po spożyciu alkoholu. Nie chciał jednak przebadać się alkomatem. Polityk już wydał oświadczenie w sprawie tego incydentu.
Franek Sterczewski Fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Sterczewski wydał oświadczenie ws. zatrzymania przez policję

"Chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber" – brzmi treść komunikatu polityka, którą opublikował na Twitterze.


Przypomnijmy, że w czwartek radio RMF FM donosiło, że funkcjonariusze policji zatrzymali Franciszka Sterczewskiego, a następnie chcieli zbadać go alkomatem. Poseł Koalicji Obywatelskiej odmówił poddaniu się testowi na obecność alkoholu ze względu na immunitet.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, niepokój policji wzbudził rowerzysta, który porzucał się po chodniku zygzakiem. W rowerze nie działały również lampki.

W wyniku interwencji Sterczewski musiał przypiąć rower w miejscu, w którym został zatrzymany. Dalszą drogę musiał pokonać na własnych nogach.

Jest nagranie za zatrzymania Sterczewskiego

Stacja TVP dotarła również do nagrania z interwencji. Widać na nim, że poseł faktycznie zasłonił się immunitetem. – Zbadać trzeźwość pana mogę. Nie jest to wykluczone – zaczął funkcjonariusz. – Jeżeli wyjdzie panu coś, sporządzę z tego odpowiednią notatkę – dodał.

Czytaj także: Starszyzna KO poucza posła Sterczewskiego. Tak właśnie traktujecie młodych i nie tędy droga

– No dobrze, dobrze, ale możemy się umówić, że mogę pójść pieszo teraz – zaproponował Sterczewski. Na nagraniu słyszymy, jak policjant stwierdza, że od posła czuć silną woń alkoholu. – Ale to już jest przesada – odpowiedział.

Funkcjonariusz zarzucał politykowi próbę sprowokowania go do podjęcia bardziej agresywnych działań. – Państwo mnie nie zagadujecie, nie podejmujecie tematów, dlatego bardziej mnie interesują śpiewy ptaków – stwierdził.

Ostatecznie parlamentarzysta został zapytany, czy spożywał alkohol. – Wczoraj, że tak powiem – skwitował. Następnie poinformował, że ma zamiar pójść spać przynajmniej na dwie godziny, ponieważ... "o 6:00 idzie złożyć kwiaty pod Ceglorzem".

Czytaj także: https://natemat.pl/370690,mieszkanka-krynek-ostro-do-sterczewskiego-z-ko-skrytykowala-jego-akcje