Duda zaleca Polakom "zaciśnięcie zębów" ws. drożyzny. Mocny komentarz Tuska

Natalia Kamińska
06 lipca 2022, 15:04 • 1 minuta czytania
Andrzej Duda zwrócił się do Polaków z apelem ws. drożyzny. – Proszę, żebyście zacisnęli zęby i byli optymistami – oznajmił prezydent. Jego słowa skomentował już lider PO Donald Tusk. Przypomniał głowie państwa, co inflacja oznacza dla m.in. kredytobiorców.
Lider PO Donald Tusk Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


"Wczoraj prezydent Duda ogłosił swój program walki z drożyzną: "Zaciśnijcie zęby i bądźcie optymistami. Dziś tysiące kredytobiorców dostało z banku informację o wyższych ratach. Wszyscy ufnie i z optymizmem zacisnęli zęby" – ocenił na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Przypomnijmy, o jaką dokładnie wypowiedź prezydenta chodzi. Otóż, Andrzej Duda poruszył ostatnio temat rekordowej w naszym kraju inflacji. W trakcie wtorkowego spotkania z mieszkańcami powiatu lipskiego mówił też między innymi o 14. emeryturze.

"Dobre rady" Dudy dotyczące rosnących cen

– Nie wywołaliśmy wojny i pandemii. Ceny rosną i nie mamy na to żadnego wpływu. Musimy to jakoś przetrzymać – oświadczył prezydent podczas swojego wystąpienia.

Jak tłumaczył zebranym, gdy obejmował stanowisko głowy państwa, nie spodziewał się, że tak wiele "trudnych spraw" dotknie Polski. – Proszę przede wszystkim o to, żebyście byli spokojni. Działamy na co dzień i czuwamy. Czynimy teraz także i wszystko, żeby jak najbardziej zminimalizować presję inflacyjną – kontynuował przemówienie Andrzej Duda.

Warto przeczytać: "Nie ma alternatywy dla trzeciej kadencji PiS". Tymi słowami Schetyna raczej nie zachęci wyborców

W dalszej części zaapelował do Polaków, aby "byli dobrej myśli". – Proszę, żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami. Nikt z nas się nie spodziewał, że to do nas przyjdzie – podsumował.

Andrzej Duda też odczuł rosnące koszty życia

Przypomnijmy, że prezydent RP ostatnio również skarżył się na podwyżki. Przypomniał przy tym, że on również ma kredyt. – Na szczęście prognozy ekonomistów są takie, że ta spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada – stwierdził Duda w Polsat News.

Czytaj również: Słowa Tuska nie spodobały się Dudzie. Przez chwilę nie wiedział, co odpowiedzieć

I dodał: – To jest taka sama sytuacja, jak ma każdy z moich rodaków. Też mam kredyt, który dotykają podwyżki stóp procentowych i muszę w związku z tym płacić dużo wyższe raty, niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu.

Jak zamożny jest Duda? Prezydent posiada nieruchomości, które są współwłasnością małżeńską. Mieszkanie spółdzielcze 79-metrowe oraz lokal mieszkaniowy o powierzchni 132 mkw., który ma dodatkowo garaż ok. 19 mkw. Do Andrzeja Dudy należy też 325 mkw. niezabudowanej działki.

Jego oszczędności nie są duże: obecnie ma 30 tys. zł i 100 euro. W oświadczeniu znalazł się kredyt hipoteczny na 500 tys. zł oraz karta kredytowa, której kwota zadłużenia wynosi 20 tys. zł.

Czytaj także: https://natemat.pl/421342,jak-polacy-oceniaja-dude-sondaz-ibris