Donald Tusk jest przekonany, że jeśli ktoś wierzy w Boga, to nie idzie to w parze z głosowaniem na PiS. Te słowa nie przypadły do gustu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który bardzo lakonicznie je skomentował. A przed tym musiał się chwilę zastanowić.
Zjednoczona Prawica i opozycja rozpoczęły walkę o wyborców. Donald Tusk miał z tego względu w sobotę wystąpienie podczas konwencji w Radomiu.
– Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść? Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS - podkreślał w czasie tego wystąpienia Donald Tusk. Przekonywał też, że na PiS, ze względu na politykę wobec kobiet, nie może głosować ktoś, kto ma córkę czy wnuczkę.
Warto przeczytać: "Nie ma alternatywy dla trzeciej kadencji PiS". Tymi słowami Schetyna raczej nie zachęci wyborców
- Jeśli macie dzieci, wnuki, to nie możecie, na miłość boga, głosować na PiS. Oni zgotowali piekło kobietom i zgotują piekło waszym córkom i wnuczkom. Nie mogę o tym mówić spokojnie - mówił w emocjonalnym tonie zebranym polityk PO.
Jego wypowiedzi ewidentnie nie przypadły do gustu Andrzejowi Dudzie. Prezydent Duda był w poniedziałek gościem programu "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News. Tam też padło pytanie o wiarę w Boga i głosowanie na PiS, o którym mówił Tusk.
W studiu – po pytaniu dziennikarza – zapadła na chwilę cisza. - No comment, to jest żenujące po prostu – odparł tylko Duda.
Przypomnijmy przy tym jak obecnie rozkładają się preferencje partyjne. Jeden z najnowszych sondaży preferencji partyjnych zleciała United Surveys Wirtualna Polska. "33,1 proc. - na tyle może liczyć partia Jarosława Kaczyńskiego, gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach. Daje to Prawu i Sprawiedliwości 196 mandatów" – podał w poniedziałek portal.
Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska z wynikiem 24,7 proc. (141 mandatów), a podium zamyka Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 10,7 proc., co daje temu ugrupowaniu 50 miejsc w Sejmie.
Warto przeczytać: Z tego sondażu Kaczyński nie będzie zadowolony. Fatalne notowania pokazuje nawet rządowy ośrodek
Na czwartym miejscu jest Lewica z wynikiem 9,4 proc., (41 mandatów), a na kolejnym Konfederacja z wynikiem 6,3 proc. (21 mandatów). Ranking zamyka PSL-Koalicja Polska. Ma 4,6 proc. poparcia.
Jednak – jak zwraca uwagę WP – po odrzuceniu głosów niezdecydowanych wyborców i ich proporcjonalnym rozłożeniu, ostatecznie ludowcy przekroczyliby pięcioprocentowy próg wyborczy i zdobyliby 10 miejsc w Sejmie. Co ważne, aż 11,2 proc. badanych nie wie, na kogo chce zagłosować.