Polska kupi 116 używanych czołgów z USA. Błaszczak przekazał informację ws. umowy

Michał Koprowski
15 lipca 2022, 20:39 • 1 minuta czytania
Polska kupi od Stanów Zjednoczonych 116 używanych czołgów Abrams. Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej zapewnił podczas rozmowy z Informacyjną Agencją Radiową, że uzgodniono już umowę z administracją USA. Maszyny mają uzupełnić braki po czołgach T-72, które Polska przekazała Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji.
Polska kupi od USA 116 czołgów Abrams Fot. Patrik Stollarz / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


116 używanych czołgów Abrams ze Stanów Zjednoczonych

Informacyjna Agencja Radiowa twierdzi, że dostawy pierwszych używanych maszyn z USA zaczną być realizowane na początku 2023 r. Abramsy mają uzupełnić braki po czołgach T-72, które Polska przekazała Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji. W ramach dostaw uzbrojenia do ukraińskiej armii trafiło ponad 240 pojazdów.

Zobacz też: Błaszczak ostro o ukraińskim dyplomacie. "Takie wypowiedzi służą Kremlowi"

W czerwcu na antenie PR1 Mariusz Błaszczak mówił o negocjacjach, które miały wpłynąć na przyśpieszenie dostaw z USA. Amerykański sprzęt, który ma trafić do Polski to m.in. systemy obrony przeciwrakietowej Patriot, czołgi Abrams, wyrzutnie rakiet HIMARS oraz samoloty F-35.

– Jesteśmy zdeterminowani, żeby w jak najkrótszym czasie Wojsko Polskie było wyposażone w jak najlepszą broń. Maksymalnie stawiamy na polskie przemysł zbrojeniowy, a tam, gdzie polski przemysł zbrojeniowy nie jest w stanie wyprodukować broni, która jest potrzebna dla Wojska Polskiego, tam zamawiamy za granicą – tłumaczył szef MON.

Czołgi Leopard 2 z Niemiec

Z myślą o uzupełnieniu luk w uzbrojeniu po przekazaniu wsparcia militarnego Ukrainie, polski rząd jeszcze w kwietniu zwrócił się z oficjalnym wnioskiem do Niemiec o dostawę czołgów Leopard 2. Jednak mimo obietnicy Berlina, maszyny nie dotarły i nic nie wskazuje na to, aby szybko pojawiły się w Polsce.

Przeczytaj także: Błaszczak pokazał nowe śmigłowce dla polskiej armii. "Skokowo przyśpieszamy modernizację"

Wymiana miała się odbyć w ramach niemieckiej inicjatywy o nazwie Ringtausch, która zakładała, że Niemcy zobowiązują się wysłać sprzęt państwom należącym do NATO w zamian za ten dostarczony Ukrainie.

Niewywiązanie się z umowy skomentował Andrzej Duda podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. – Nie spełnili tej obietnicy. I szczerze mówiąc, jest to dla nas duży zawód – powiedział telewizji WELT.

Może Cię zainteresować: Sikorski do Błaszczaka: "A dzięki komu, filucie, masz Kraby do wysłania Ukrainie"?

– Dostarczyliśmy Ukrainie dużą liczbę czołgów, ponieważ uważamy, że jest to nasz obowiązek jako sąsiada – podkreślił polski prezydent oraz dodał, że Niemcy powinny pomóc Ukrainie, ponieważ ona najbardziej potrzebuje pomocy.

Należy zauważyć, że uzupełnianie polskiej armii o czołgi Abrams ze Stanów Zjednoczonych, czy nawet Leopardy 2 z Niemiec może okazać się zdradliwe, ponieważ jest to sprzęt używany. Każda z tych maszyn potrzebuje innego serwisu, pakietu szkoleń oraz transportu.

Czytaj także: https://natemat.pl/425578,strona-policji-zaatakowana-przez-hakerow