"Osiem fantastycznych lat". Neuer i spółka pożegnali Lewandowskiego z wielką klasą

Alicja Skiba
18 lipca 2022, 20:49 • 1 minuta czytania
Kapitan Bayernu Monachium Manuel Neuer skomentował odejście Roberta Lewandowskiego. "Osiem fantastycznych i pełnych sukcesów lat razem! Mieliśmy też okazję zdobyć kilka tytułów" - napisał entuzjastycznie o polskim piłkarzu na Instagramie. Inni koledzy z byłej już drużyny Lewandowskiego również nie szczędzili miłych słów.
Manuel Neuer w ciepłych słowach pożegnał Roberta Lewandowskiego Fot.: Rex Features/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Robert Lewandowski odszedł z Bayernu Monachium

Wraz z odejściem Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium skończyła się pewna epoka w świecie sportu. Koledzy piłkarza z byłej drużyny nie mogli pozostawić sytuacji bez komentarza, ostatecznie Polak był jej częścią przez prawie dekadę.

"Osiem fantastycznych i pełnych sukcesów lat razem! Mogliśmy też zdobyć kilka tytułów. Samych dobrych rzeczy" - napisał na Instagramie kapitan Bayern Monachium Manuel Neuer.

Niemiec wypowiedział się o transferze Lewandowskiego z monachijskiej drużyny do FC Barcelona także w mediach. Wyznał "Bildowi", że "to oczywiście ogromna strata".

- Znacie dobrze statystyki i wiecie, co on dla nas zrobił w ostatnich latach. Powiedział, że po podróży do USA zjawi się ponownie, by się z nami godnie pożegnać, więc wszyscy czekamy, by spotkać go ponownie. Będziemy za nim tęsknić. Ale wraz z przyjściem Mane jesteśmy równie elastyczni w ataku. To sprawi, że będziemy bardziej nieprzewidywalni — powiedział Neuer.

Może Cię zainteresować: Kosmiczne zarobki Lewandowskiego w Barcelonie. Fortuna dla Polaka czeka w Katalonii

Tymczasem Leon Goretzka wyznał, że cieszy go "wypracowane rozwiązane zadowalające obie strony". – Cała historia z Lewandowskim zasługiwała na taki koniec – stwierdził.

Thomas Mueller z kolei powiedział, że "obie strony pokazały, że mają do siebie szacunek". – W końcu podejrzewaliśmy, że to się może wydarzyć. Ale kiedy czas na to już nadszedł, trudno to sobie wyobrazić, nawet samemu Lewandowskiemu. Ten rozdział naprawdę się zakończył – powiedział.

"Lewandowski jestem zawodnikiem, który chce grać i wygrywać"

W sobotę Duma Katalonii, czyli FC Barcelona, oficjalnie potwierdziła, że Robert Lewandowski wesprze jej szeregi. Na razie przed nim ostatnie, ale najważniejsze formalności.

W poniedziałek piłkarz przechodził testy medyczne, po których podpisał z nowym klubem trzyletni kontrakt. To umowa, w której ma widnieć klauzula związana z możliwością przedłużenia współpracy o kolejny rok. Prezentacja na Camp Nou będzie musiała poczekać do momentu, aż drużyna wróci z USA. To wydarzenie z udziałem Lewandowskiego zaplanowano z dużym rozmachem, prawdopodobnie na początek sierpnia.

Czytaj także: Lista "grzechów" Bayernu. Oto dlaczego Lewandowski miał już dość gry w Monachium

Tymczasem wszyscy zacierają już ręce na pierwszy mecz "Lewego" w barwach Barcelony. W ramach tournée po Stanach Zjednoczonych hiszpański klub ma w planie cztery mecze sparingowe. Jeden z nich to starcie z Realem Madryt w Las Vegas w nocy z 24 na 25 lipca.

Spekuluje się, że będzie to nieoficjalny debiut Lewandowskiego. Wspomniane spotkanie rozpocznie się o godzinie 5:00 rano czasu polskiego. Były już gracz Bayernu Monachium zdaje sobie sprawę z wyzwania, jakie go czeka. Podkreślił jednak, że chce pomóc FC Barcelonie, by była na szczycie.

Jak dodał "Lewy", już wcześniej rozmawiał z Xavim, trenerem wicemistrzów Hiszpanii. Nie ukrywał, że szybko znaleźli wspólny język. – Jestem zawodnikiem, który chce grać i wygrywać. Myślę, że z Xavim jako trenerem jest to możliwe, ponieważ on wie, jak poprowadzić drużynę. Był wspaniałym zawodnikiem, a teraz jest świetnym szkoleniowcem – zachwalał piłkarz.

Czytaj także: https://natemat.pl/425893,pko-bp-ekstraklasa-wisla-plock-sensacyjnym-liderem-lech-i-lechia-rozbite