Coraz więcej migrantów przekracza granicę z Białorusią. Wraca groźba zeszłorocznego scenariusza
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- O niepokojącej sytuacji na granicy litewsko-białoruskiej poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik
- W obawie, że wkrótce również na granicy z Polską może być podobnie, wiceminister podkreśla, że "nadzwyczajnie ważne" jest skończenie płotu na podlaskim odcinku
- Również polska Straż Graniczna odnotowuje kolejne próby nielegalnego przekraczania granicy
Niepokoje na granicy
Według litewskiej Straży Granicznej w ostatnim czasie wzrosła liczba migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę od strony białoruskiej. Informacje te są niepokojące również dla Polski, na co zwrócił uwagę wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
"Wg litewskiej Straży Granicznej sytuacja na granicy z Białorusią znów staje się napięta, rośnie liczba migrantów, próbujących przedostać się na Litwę. Budowa fizycznej bariery na granicy litewsko-białoruskiej jest "nadzwyczajnie ważna" i ma zostać w pełni ukończona do września" - napisał na Twitterze.
Do końca września płot na granicy ma być ukończony
Wiceminister Wąsik w swoim wpisie zwraca uwagę, że kluczową sprawą dla bezpieczeństwa Polski jest ukończenie budowy specjalnego płotu, który będzie trudną do pokonania barierą dla migrantów. Zwraca na to uwagę też komendant główny Straży Granicznej gen. Tomasz Praga. 7 lipca podczas połączonych obradach sejmowych komisji spraw wewnętrznych i administracji oraz obrony narodowej tłumaczył, że Litwini mają większy problem z migrantami, ponieważ litewska zapora jest o wiele niższa i mniej wytrzymała.
Budowa polskiego płotu, który postawiono na podlaskim odcinku granicy polsko-białoruskiej, rozpoczęła się 25 stycznia i ma zostać w pełni ukończona do września.
Migranci z rosyjskimi wizami
Polska Straż Graniczna regularnie odnotowuje, ile osób przekroczyło granicę polsko-białoruską w nielegalny sposób. Tylko w tym tygodniu SG przekazała informacje o 163 osobach, które od poniedziałku usiłowały przedostać się do Polski. Wczoraj, 27 lipca 56 cudzoziemców m.in. z Senegalu, Nigerii i Syrii zostało przyłapanych na przekraczaniu granicy. Jak informują polskie służby, mieli przy sobie rosyjskiej wizy.
Przypominamy, że kryzys na granicy polsko-białoruskiej rozpoczął się w ubiegłym roku na początku sierpnia. Dużo wcześniej, bo już w czerwcu, z problemem nielegalnych migrantów borykała się Litwa.
Wkrótce władze zadecydowały o budowie stalowej zapory na granicy z Białorusią. W ślad za Litwą poszła też Łotwa i Polska. Dodatkowo w związku z kryzysem rządy Polski i Łotwy podjęły decyzje o wprowadzeniu stanów wyjątkowych na terenach przygranicznych z Białorusią, rząd Litwy wprowadził natomiast stan wyjątkowy na terytorium całego kraju.
Czytaj także: https://natemat.pl/420565,bialorusini-probowali-zrobic-podkop-pod-zapora-przy-granicy