Matka i córka zostały znalezione martwe w domu. "Obie miały liczne rany kłute"
- Na miejscu pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora
- Wstępne ustalenia wskazują, że do śmierci kobiet mogły przyczynić się osoby trzecie
- Decyzją prokuratora zwłoki zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji, która pozwoli precyzyjnie ustalić czas i przyczynę śmierci
70-latka i jej 48-letnia córka mieszkały razem w domu jednorodzinnym we wsi Gruszewnia w powiecie kłobuckim koło Częstochowy. Ich dom znajduje się pośród innych zabudowań, pól i nieużytków rolnych. Według ustaleń policjantów ze Śląska ostatnio widziano je w sobotę, wtedy też po raz ostatni kontaktowały się z rodziną.
Gruszewnia: Matka i córka zostały znalezione martwe
We wtorek po południu bliscy kobiet postanowili sprawdzić, dlaczego się nie odzywają. Kiedy przyjechali, dokonali makabrycznego odkrycia – w jednym z pomieszczeń domu znaleźli ciało 48-latki. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe i policjantów. W kolejnym pomieszczeniu stróże prawa ujawnili też kolejne ciało, 70-letniej matki kobiety.
– Na miejscu pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Częstochowie wraz z technikiem kryminalistyki. Wstępne ustalenia wskazują, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie – informuje młodszy inspektor Aleksandra Nowara, rzeczniczka KWP w Katowicach.
Decyzją prokuratora zwłoki kobiet zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji, która pozwoli precyzyjnie ustalić czas i przyczynę śmierci. Trwają też intensywne poszukiwania sprawcy lub sprawców. Kłobuckich policjantów wspierają kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, mundurowi z katowickiego oddziału prewencji, policyjni przewodnicy wraz z psami służbowymi oraz strażacy OSP.
– Policjanci i strażacy przeczesują okolice. Zaangażowani są m.in. przewodnicy z psami tropiącymi, do poszukiwań wykorzystywany jest także dron – relacjonuje rzeczniczka śląskiej policji.
Trwają poszukiwania sprawcy
Policjanci nie informują, w jaki sposób zginęły kobiety. Wszczęto natomiast śledztwo, nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Częstochowie. Na miejscu zabezpieczono również ślady, wskazujące, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Więcej szczegółów podał w rozmowie z TVN24 Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Obie kobiety miały liczne rany kłute. Ciosy zostały zadane najprawdopodobniej jakimś ostrym narzędziem – przekazał.
Dla dobra śledztwa śledczy nie podają, czy w sprawie poszukiwana jest konkretna osoba. Policjanci zaapelowali o kontakt do wszystkich, którzy mogą pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zabójstwa oraz przyczynić się do ujęcia sprawcy.
Na tę chwilę nieznany jest także ewentualny motyw zbrodni. Jak informują policjanci, dom nie wyglądał na splądrowany.