Czasem tylko zaczerwienienie, a czasem zagrożenie życia. Alergii na jad owadów nie można ignorować
- W Polsce nawet do 10 proc. z nas jest uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych
- Wiele osób dowiaduje się o alergii, gdy dojdzie do ukąszenia i groźnej reakcji organizmu, niekiedy nawet śmierci
- Wiedząc o alergii, można zapobiec zagrożeniu i przeprowadzić odczulanie
Co roku w Polsce odnotowuje się kolejne przypadki zgonów po użądleniu osy, pszczoły bądź szerszenia. Przyczyną jest ciężka reakcja alergiczna spowodowana uczuleniem na jad owadów błonkoskrzydłych.
Niestety, nadal wiele osób, u których pojawiły się niepokojące reakcje po użądleniu, nie zgłasza się do lekarza i nie podejmuje odczulania.
Szacuje się, że w Polsce od 5 do nawet 10 proc. dorosłych jest uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych w takim stopniu, że po użądleniu występuje u nich ogólnoustrojowa reakcja alergiczna. Wśród nich 1-2 proc. jest zagrożonych wystąpieniem wstrząsu anafilaktycznego, czyli ciężkiej reakcji alergicznej, która stanowi bezpośrednie zagrożenie życia.
Niedoszacowane dane
W Polsce brakuje wiarygodnych statystyk, które pokazywałyby liczbę zgonów w wyniku anafilaksji po użądleniu owada.
– Dostępne statystyki mogą być zaniżone, ponieważ zdarza się, że ciężkie ogólnosystemowe reakcje alergiczne imitują zaburzenia sercowo-naczyniowe, zawał lub udar. Istnieje zatem pewna liczba zgonów, dla których nie ustalono faktycznej przyczyny – zwraca uwagę Grzegorz Baczewski, p.o. prezesa Fundacji Centrum Walki z Alergią.
Przyjmuje się, że w krajach takich jak Polska rocznie umiera od kilkunastu do kilkudziesięciu osób.
Niestety mimo realnego zagrożenia, jakim jest uczulenie na jad owadów, wiele osób, u których wystąpiły objawy alergiczne po użądleniu, nie zgłasza się do specjalisty. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z realnego zagrożenia dla zdrowia i życia, a niektórzy nie wiedzą, że mogą skutecznie zapobiec ciężkim reakcjom w przyszłości dzięki odczulaniu.
Z tej formy leczenia korzysta zaledwie ok. 2,5 tys. pacjentów.
Jakie są objawy alergii na jad owadów?
U każdej osoby, którą użądlił owad, wokół miejsca ukłucia może pojawić się zaczerwienienie, ból, obrzęk i świąd skóry – to naturalna, prawidłowa reakcja organizmu na toksyny zawarte w jadzie.
Z reakcją alergiczną mamy natomiast do czynienia wtedy, gdy układ immunologiczny nieprawidłowo reaguje na zawarte w jadzie białka, błędnie identyfikując je jako zagrożenie dla organizmu.
Reakcje alergiczne mają różny stopień nasilenia – od niegroźnej reakcji miejscowej aż do wstrząsu anafilaktycznego, który stanowi zagrożenie życia. Duże reakcje miejscowe występują nawet u ok. 10 proc. populacji.
Znacznie bardziej poważna jest alergiczna reakcja systemowa. W jej wyniku mogą pojawić się na całym ciele bąble pokrzywkowe, obrzęk, zaczerwienienie i swędzenie skóry, obrzęk warg, powiek, szyi, twarzy.
Groźny wstrząs anafilaktyczny
Najsilniejszą reakcją ogólnosystemową po użądleniu owada jest wstrząs anafilaktyczny. W jego wyniku dochodzi do gwałtownego spadku ciśnienia krwi.
Pojawiają się wtedy niebezpieczne objawy, których możemy nie kojarzyć z użądleniem:
- uczucie przeszkody w gardle,
- duszności,
- kaszel ze świszczącym oddechem,
- zasłabnięcie,
- bóle brzucha,
- utrata przytomności.
Anafilaksja jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia, wymagającym natychmiastowego, specjalistycznego leczenia.
Miałeś objawy po użądleniu – zgłoś się do alergologa
Jeżeli wystąpiła u ciebie kiedykolwiek reakcje alergiczne po użądleniu, nie powinieneś ignorować tych objawów. Trzeba rozpocząć diagnostykę i – w razie potrzeby – odpowiednią terapię ratującą życie.
Zwłaszcza jeżeli kiedykolwiek po użądleniu owada wystąpił obrzęk i zaczerwienienie skóry, które obejmowały obszar większy niż 10 cm i utrzymywały się dłużej niż 24 godziny, bo wtedy istnieje duże ryzyko uczulenia na jad owadów błonkoskrzydłych. Takie symptomy z czasem mogą się nasilać, a kolejne spotkanie z owadem skończy się anafilaksją.
Osoby, które kiedykolwiek po użądleniu doświadczyły objawów ogólnoustrojowych, powinny skontaktować się z alergologiem. Specjalista może zdecydować o podjęciu immunoterapii, czyli odczulania, a także ustali, jakie leki należy podać w razie użądlenia.
To specjalista na podstawie badań ustali, czy objawy, które pojawiły się po użądleniu, rzeczywiście są wynikiem uczulenia na jad pszczoły, osy, szerszenia lub trzmiela.
Diagnozę stawia się na podstawie testów skórnych (punktowych i śródskórnych) oraz badania z krwi tzw. swoistych dla jadu przeciwciał IgE. Jako badanie pomocnicze wykonuje się oznaczenie stężenia całkowitych przeciwciał IgE z krwi.
Odczulanie jako metoda leczenia alergii na jad owadów
Z pomocą tym, którzy są uczuleni na jad owadów, przychodzi immunoterapia alergenowa, zwana potocznie odczulaniem. Polega na podawaniu w minimalnych ilości substancji alergizującej, aby układ immunologiczny pacjenta nauczył się tolerować składniki jadu.
Odczulanie ma dwa etapy: wstępny i podtrzymujący. Pierwszy etap może trwać kilka godzin lub kilka tygodni, ale zawsze kończy się uzyskaniem tolerancji na dawkę jadu, która jest następnie w fazie podtrzymującej podawana co 4-6 tygodni, przez 3 do 5 lat.
Immunoterapia alergenowa jest leczeniem skutecznym i bezpiecznym. W przypadku alergii na jad osy skuteczność sięga 90 proc. a nawet do 100 proc., a w przypadku alergii na jad pszczoły – ponad 80 proc.
Gdzie się odczulać?
W Polsce odczulanie jest dostępne w ramach leczenia szpitalnego. Immunoterapii mogą poddać się pacjenci w każdym wieku – zarówno dzieci, jak i seniorzy.
Istnieje sieć ośrodków diagnostycznych i odczulających na jad owadów błonkoskrzydłych, w których pracują alergolodzy specjalizujący się w diagnozowaniu i leczeniu osób z alergią na owady żądlące. Pełna lista placówek, w których można się przebadać w kierunku alergii i podjąć odczulanie znajduje się na stronie Fundacji Centrum Walki z Alergią.
Fundacja prowadzi także kampanię edukacyjną „Alergia na jad owadów - świadomy pacjent”. aby zwiększyć świadomość na temat zagrożeń związanych z użądleniami, a także sposobów skutecznego leczenia.