Ostre żarty na festiwalu w Mrągowie. Oberwało się samej Agacie Dudzie
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Trwa Festiwal Weselnych Przebojów w Mrągowie, który jest transmitowany na antenie Polsatu.
- Imprezę prowadzą Łukasz Żak i Rafał Maserak.
- Już pierwszego dnia na wydarzeniu pojawiły się ostre żarty z Pierwszej Damy Agaty Dudy.
Festiwal Weselnych Przebojów w Mrągowie
Festiwal Weselnych Przebojów w Mrągowie to wydarzenie transmitowane przez Polsat, którego widzowie mogą zobaczyć i usłyszeć swoje ulubione piosenki biesiadne oraz te z gatunku disco polo.
Jak do tej pory można było usłyszeć takie utwory, jak "Gdzie się podziały tamte prywatki", "Hej Wesele" czy "Czerwone korale" w wykonaniu takich artystów, jak Wojciech Gąssowski, Brathanki czy Ela Romanowska.
Żarty z Agaty Dudy
Gospodarzami piątkowej imprezy byli Rafał Maserak i Łukasz Żak, do których w pewnym momencie dołączył Andrzej Kozłowski, członek Kabaretu pod Wyrwigroszem i uczestnik ostatniej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Po wejściu kabareciarza na scenie zrobiło się ostrzej. Zabawna wymiana zdań pomiędzy nim a resztą prowadzących doprowadziła ostatecznie do żartów z Pierwszej Damy Agaty Dudy. Zaczęło się od udawania góralskiej gwary.
– Chłopoki, co wam powiem, to wom powiem, że ta moja zonecka na pocatku to była bolesna miłość – powiedział. Następnie wspomniał o tym, jak jakiś czas temu się "kotłowali" z żoną. – Ani się obejrzysz, a będziesz pantoflem! – odpowiedział mu na to Maserak.
Żak natychmiast zareagował, nawiązując do wielokrotnie komentowanego zachowania żony PR Andrzeja Dudy. – Lepiej to w ogóle jest być jak żona prezydenta – się nie odzywaj! – powiedział.
Gospodarz imprezy nawiązał w ten sposób oczywiście do tego, że Pierwsza Dama bardzo rzadko zabiera głos w ważnych sprawach. Pod koniec ubiegłego roku postawę Agaty Dudy ostro podsumowała dziennikarka Dorota Wellman.
– Nie chcę rozmawiać z Agatą Dudą. Dlatego, że nie interesuje mnie, co ma do powiedzenia – stwierdziła Wellman w programie "W moim stylu" Magdy Mołek.
– Jeśli ktoś pełni w państwie taką funkcję, jest pierwszą damą, ma taką możliwość, taką życiową szansę, żeby zrobić wiele dobrych rzeczy i nie wykorzystuje tej sytuacji do tego, żeby zajmować się istotnymi sprawami kobiet, dzieci, rodzin, żeby nie tylko prezentować się w pięknych sukniach na dożynkach, tylko żeby zrobić coś naprawdę dobrego... chociażby dla szkolnictwa, kiedy się jest nauczycielem – tłumaczyła dalej swoje stanowisko.