Bayer Full, ciągnik w prezencie i pół tysiąca gości. Tak się żenił wiceminister

Alicja Skiba
24 sierpnia 2022, 10:50 • 1 minuta czytania
Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk wziął ślub, który mógłby pretendować do miana imprezy roku. Zaproszono ponad 500 osób, w tym znanych polityków, wystąpił zespół Bayer Full, a para młoda dostała w prezencie ciągnik.
Wiceminister rolnictwa wziął ślub z pompą, dostał ciągnik Fot. Facebook

Informacje o weselu przekazała "Gazeta Krakowska". 32-letni wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk, który związany jest z Solidarną Polską wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką Dominiką w kościele pod wezwaniem Świętej Anny – Matki Najświętszej Maryi Panny w Bobinie w woj. małopolskim.

Wśród zaproszonych ponad pięciuset osób znalazły się takie osoby, jak Zbigniew Ziobro, Rafał Bochenek, czy Tadeusz Cymański. Puszczono fajerwerki i podano piętrowy tort.

Czytaj także: Morawiecki wymownie o nagraniach z Sanną Marin. Tak skomentował aferę

Kaczmarczyk powiedział w rozmowie z dziennikiem, że zawsze marzył o tradycyjnym weselu. – By w jednym miejscu zobaczyć swoją rodzinę, znajomych i współpracowników. To było filmowe przeżycie i szczególny dzień, nieporównywalny do żadnego innego. Przysięga składana w kościele bije wszystko inne na głowę – wyznał.

Prezent ślubny dla pary młodej był imponujący, dostali ciągnik. Ponadto gościom do tańca przygrywał zespół Bayer Full, których hitem jest "Majteczki w kropeczki". Lider zespołu Sławomir Świerzyński kiedyś startował w wyborach z ramienia PSL a od wyborów parlamentarnych 2015 r. wspiera PiS.

Przejażdżka z Ziobro traktorem wartym 1,5 mln zł

Norbert Kaczmarczyk pochodzi z Czajęczyc i zanim został politykiem pracował jako dziennikarz dla TVP Kraków. Prowadzi też rodzinne gospodarstwo rolne. W 2015 r. dostał się do Sejmu z listy Kukiz'15 a po wyborach 2019 r. przeszedł do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Wiceministrem rolnictwa i pełnomocnikiem rządu ds. przetwórstwa i rozwoju rynków rolnych jest od listopada 2021 r.

W swoim oświadczeniu majątkowym cytowanym przez Onet Kaczmarczyk zadeklarował, że posiada 220 tys. zł i nie posiada ani domu ani mieszkania. Dzierżawi gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 16 ha warte 190 tys. zł. W ubiegłym roku otrzymał z tytułu diety parlamentarne 37 tys. zł, 9,5 tys. zł uposażenia poselskiego, 20,6 tys. zł za pracę w ministerstwie oraz 26 tys. zł dopłat bezpośrednich.

W sierpniowej rozmowie z "Super Expressem" wiceminister powiedział, że jeździł ze Zbignewem Ziobro traktorem za 1,5 mln zł.

Ujawniono dziwną treść listu ws. "uruchomienia KPO"

Ostatnio opisywaliśmy, jak minister rolnictwa Henryk Kowalczyk pisał do sołtysów, że Polska już ma pieniądze z tytułu KPO, mimo, że to nieprawda a Bruksela wytyka władzom w Warszawie, że problemy z praworządnością w naszym kraju nadal nie zostały rozwiązane. Do listu Henryka Kowalczyka dotarła "Gazeta Wyborcza". 'Doczekaliśmy się wreszcie decyzji o uruchomieniu środków w ramach KPO" – brzmi fragment tego listu. "Bardzo długo Komisja Europejska zwlekała z zaakceptowaniem naszego dokumentu, choć nie było do niego uwag merytorycznych" – podkreśla szef resortu rolnictwa.

Jak relacjonuje gazeta, list jest na firmowym papierze resortu rolnictwa i rozwoju wsi, ma odręczny podpis. Henryk Kowalczyk oprócz informacji o KPO nie szczędzi komplementów sołtysom: "jesteście niekwestionowanymi liderami". Podkreśla też sukcesy rządu, które dotyczą wsi.

Może Cię również zainteresować: Powodem zatrucia Odry są "złote algi"? Są wyniki badań polskich ekspertów

Przypomnijmy, że Krajowy Plan Odbudowy to astronomiczna kwota. Chodzi o prawie 35 mld euro w bezpośrednich dotacjach i tanich pożyczkach. To w przeliczeniu na złotówki 770 mld zł.

Kilka dni temu "Der Spiegel" pisał o konflikcie między władzami Komisji Europejskiej wokół KPO dla Polski. Gazeta donosiła, że wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Věra Jourová nie dogaduje się z szefową KE Ursulą von der Leyen.