Pakistan zamienił się w jedno wielkie jezioro. To największa katastrofa tej dekady

Agnieszka Miastowska
03 września 2022, 07:09 • 1 minuta czytania
Monsunowe deszcze od czerwca zalewają Pakistan. Powodzie spustoszyły tereny dziesiątek tysięcy kilometrów. Woda zdewastowała również wiele domów. Życie 50 milionów osób jest zagrożone. To prawdopodobnie największa katastrofa tej dekady.
Powódź w Pakistanie. Największa katastrofa dekady Fot. East News/HUSNAIN ALI/AFP

Pakistan znika z mapy — powódź zalała 1/3 kraju

To nie wyolbrzymienie, Pakistan naprawdę znika z mapy. Na zdjęciach satelitarnych zamiast lądu widać jezioro o szerokości 100 km. To skutek monsunowych deszczów, które doprowadziły do powodzi na skalę całego kraju.

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że do 27 sierpnia spadło już prawie trzykrotnie więcej deszczu, niż wynosi trzydziestoletnia średnia opadów. To wynik ośmiu cyklów monsunów tego roku. Przekroczone zostały także rekordy miesięczne opadów. W niektórych regionach opady deszczu były o 500 proc. większe niż zwykle, a koniec ulewnego sezonu przypada dopiero na październik.

"Pakistan nigdy nie widział nieprzerwanego cyklu monsunowych [deszczy – przyp. red.] takich jak ten. Osiem tygodni ulew pozostawiło ogromne połacie kraju pod wodą. To jest potop ze wszystkich stron" – podsumowała pakistańska minister klimatu. Straty ekonomiczne spowodowane falami powodzi wyceniane są na 10 miliardów dolarów. Ostatnia porównywalna powódź miała miejsce w roku 2010. Pochłonęła wtedy 2 tys. ofiar śmiertelnych. Obecna sytuacja zapowiada się znacznie gorzej.

ONZ zbiera 160 milionów dolarów

Organizacja Narodów Zjednoczonych wraz z Pakistanem ogłosiły zbiórkę w wysokości 160 milionów dolarów. Celem jest pomoc dla poszkodowanych powodziami. Pieniądze mają być przeznaczone na zapewnienie żywności, wody pitnej, opieki medycznej i wszystkich innych potrzeb.

- Przestańmy lunatykować w stronę destrukcji naszej planety przez zmiany klimatu. Dzisiaj to Pakistan. Jutro może być nim twój kraj – zaapelował António Guterres, sekretarz generalny ONZ.  Co ciekawe, Pakistan jeszcze kilka miesięcy temu mierzył się z rekordowo wczesną falą upałów. Już w marcu temperatury przekroczyły normę o 10°C, dobijając do 50°C w kwietniu. Temperatura nie spadała nawet w nocy. Po zachodzie słońca termometry wciąż nie pokazywały mniej niż 30°C.  Był to najcieplejszy marzec od 120 lat.  Kluczową kwestią jest fakt, że niszczycielskie powodzie są efektem zmian klimatu. Z badań przeprowadzonych po ostatniej, katastrofalnej powodzi, która nawiedziła Pakistan w 2010 r., stwierdzono, że globalne ocieplenie było znaczącym czynnikiem wywołania tragedii. Inne badanie z 2021 roku udowodniło, że podnoszenie się temperatury globu ma wpływ na zintensyfikowanie sezonu monsunów w południowej Azji.