Ziobryści szykują zemstę? Po dymisji Kaczmarczyka chcą odwołania kluczowego polityka PiS
- Norbert Kaczmarczyk wydał huczne wesele na ponad 500 osób. Politykowi wręczono ciągnik za 1,5 miliona złotych
- Ten prezent przyczynił się jednak do tego, że polityk stracił stanowisko wiceministra rolnictwa
- Kaczmarczyk to polityk Solidarnej Polski. Ziobrystom nie podoba się, że ich człowiek został bez funkcji
- Jak donosi Gazeta.pl, politycy tej partii chcieliby odwołania Michała Dworczyka, który jest kluczowym politykiem PiS
Sprawę opisał portal gazeta.pl. Jak czytamy, w Solidarnej Polsce słychać, że sprawa Kaczmarczyka to "pierdoły, bo chodzi o ciągnik wzięty w leasing przez brata i szumnie, acz symbolicznie, przekazany wiceministrowi".
Ziobryści chcieliby pozbyć się Michała Dworczyka z rządu
"Ziobrystów kłuje w oczy to, że PiS pozbywa się Kaczmarczyka, a w rządzie jest znienawidzony przez nich Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera i jeden z najważniejszych współpracowników premiera Mateusza Morawieckiego" – podano.
Gazeta.pl przypomina w związku z tym, że ziobryści od dawna chcą dymisji Michała Dworczyka, a teraz dostali do ręki nowy argument: reportaż TVN o tym, jakoby Dworczyk i Krzysztof Kubów (inny człowiek premiera, minister w KPRM) mieli naciskać na to, by nie przeprowadzano kontroli na gigantycznym wysypisku śmieci na Dolnym Śląsku, choć znaleziono tam odpady medyczne. Obaj zaprzeczyli zarzutom.
"Ziobryści argumentują tak: skoro PiS wyrzuca Kaczmarczyka za "pierdoły", to trzeba też porozmawiać o dymisji Dworczyka, bo historia z odpadami jest naprawdę poważna" – informuje portal.
Huczne wesele polityka Solidarnej Polski
Przypomnijmy, że o polityku Solidarnej Polski zrobiło się głośno po tym, jak wyszło na jaw, że w prezencie ślubnym dostał od brata ciągnik za 1,5 mln zł. W oświadczeniu Kaczmarczyk oznajmił, że padł ofiarą ataku politycznego, bo to był prezent, a właścicielem ciągnika nadal jest jego brat.
32-letni były już wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką – Dominiką, w kościele w Bobinie w woj. małopolskim. Wśród zaproszonych ponad 500 osób znalazły się takie persony, jak Zbigniew Ziobro, Rafał Bochenek czy Tadeusz Cymański.
Politycy PO złożyli w tej sprawie wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Domagali się sprawdzenia, czy w oświadczeniu majątkowym wiceministra znajdzie się pokrycie kosztów imprezy na ponad 500 osób. We wniosku zwrócili też uwagę na kwestię reklamowania przez Kaczmarczyka firmy, która wyprodukowała ciągnik.
We wtorek po południu rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że Mateusz Morawiecki przyjął wniosek ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o odwołaniu Norberta Kaczmarczyka z funkcji wiceministra rolnictwa. Wcześniej premier przekazał mediom, że taki wniosek otrzymał.