Wesele wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka będzie z pewnością długo wspominane. 500 gości (wśród nich m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro), występ Bayer Full i przede wszystkim prezent - ciągnik rolniczy za 1,5 mln zł. Podarunek budzi duże kontrowersje, szczególnie, że producent pojazdu opublikował nagranie ze ślubu polityka. A to z kolei robi wrażenie, jakby Kaczmarczyk reklamował firmę.
Platforma Obywatelska zapowiedziała w czwartek, że złożyła wniosek do CBA, żeby przyjrzało się sprawie. – W oświadczeniu majątkowym wiceministra nie znajdziemy pokrycia kosztów takiej imprezy – stwierdził szef klubu KO Borys Budka.
Wniosek dotyczy zatem oświadczenia majątkowego Kaczmarczyka. PO chce także, żeby CBA przyjrzało się kwestii reklamowania przez polityka firmy, która wyprodukowała sławny już ciągnik.
– Wszyscy zbulwersowani są faktem, że wiceminister rolnictwa bierze udział w reklamie komercyjnego podmiotu, który zajmuje się importem do Polski luksusowych maszyn rolniczych. Co więcej, nikt z rządu, nikt z Solidarnej Polski, nie widzi w tym nic złego – oznajmił Budka podczas briefingu prasowego.
Jak wyjaśnił, PO zależy na tym, by CBA zbadało " czy i w jaki sposób mógł sfinansować taką imprezę". – W jaki sposób doszło do sytuacji, że urzędnik państwowy staje się elementem reklamy komercyjnej, staje się człowiekiem, który nie pierwszy raz firmuje tego typu przedsięwzięcie – uzasadnił.
Czytaj też: Młodzi nagle zaczęli wychwalać PiS na TikToku. Ludzie zachodzą w głowę, o co chodzi
Stwierdził też, że "w normalnej sytuacji, doszłoby już do dymisji". - Ale przypomnę, że Kaczyński i spółka wzorują się na tym, co dzieje się w krajach, które z demokracją nie mają nic wspólnego - powiedział. Porównał również postępowanie rządu do oligarchów rosyjskich.
Jak już pisaliśmy, w trwającym dwie minuty nagraniu, które opublikował producent ciągnika, widzimy, jak pracownicy firmy dokładnie pucują pojazd, a następnie umieszczają na nim czerwoną kokardę. Następnie ciągnik zostaje przekazany młodej parze, która jest wyraźnie ucieszona z prezentu. Wiceminister otwiera szampana i oblewa nim pojazd, który na koniec zostaje obowiązkowo poświęcony przez księdza.
Norbert Kaczmarczyk pochodzi z Czajęczyc i zanim został politykiem pracował jako dziennikarz dla TVP Kraków. Prowadzi też rodzinne gospodarstwo rolne. W 2015 r. dostał się do Sejmu z listy Kukiz'15 a po wyborach 2019 r. przeszedł do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Wiceministrem rolnictwa i pełnomocnikiem rządu ds. przetwórstwa i rozwoju rynków rolnych jest od listopada 2021 r.
Może Cię zainteresować: Prezenterka "Wiadomości" naprawdę to powiedziała! "Z rządu popłynęły same dobre informacje"
W swoim oświadczeniu majątkowym cytowanym przez Onet Kaczmarczyk zadeklarował, że posiada 220 tys. zł i nie ma ani domu ani mieszkania. Dzierżawi gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 16 ha warte 190 tys. zł. W ubiegłym roku otrzymał z tytułu diety parlamentarne 37 tys. zł, 9,5 tys. zł uposażenia poselskiego, 20,6 tys. zł za pracę w ministerstwie oraz 26 tys. zł dopłat bezpośrednich.