Skandal w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Kibice zorganizowali nazistowski pochód ulicami miasta

redakcja naTemat
15 września 2022, 12:33 • 1 minuta czytania
Do wielkiego skandalu doszło przed środowym meczem AC Milan z Dynamem Zagrzeb (3:1). Do Mediolanu przyjechała spora grupa chorwackich kibiców. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać, jak fani Dynama organizują pochód ulicami włoskiego miasta, pokazując tzw. salut rzymski.
Tak wyglądał pochód kibiców Dynama Zagrzeb ulicami Mediolanu. Na nagraniu widać tzw. salut rzymski. Fot. Twitter/Get Italian Football News

Dynamo Zagrzeb to jedna z rewelacji niedawno rozpoczętych rozgrywek grupowych Champions League. Mistrzowie Chorwacji musieli się przebijać przez trzy rundy kwalifikacji, zanim znaleźli się w najważniejszych klubowych rozgrywkach w talii UEFA.

Dodatkowo chorwaccy kibice nie mogli narzekać na otwarcie fazy grupowej przez swoich ulubieńców. Dynamo ograło w pierwszej kolejce Chelsea Londyn (1:0), sprawiając wielką sensację. Londyńczycy po tym spotkaniu rozstali się z trenerem Thomasem Tuchelem.

W drugiej serii gier Dynamo pojechało do Mediolanu. Mistrz Chorwacji zmierzył się z najlepszą drużyną poprzedniego sezonu na Półwyspie Apenińskim, AC Milan. Ostatecznie Dynamo przegrało 1:3 (0:1), ale dużo głośniej niż o samym meczu, było w środowy wieczór o "zachowaniu" kibiców klubu z Zagrzebia.

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać wyraźnie, jak fani Dynama organizują nazistowski pochód ulicami Mediolanu. Kibice wykonujący tzw. salut rzymski z dumą przemierzają włoskie miasto.

Nagranie, które pojawiło się błyskawicznie w mediach społecznościowych, spotkało się z głośnym potępieniem ze strony internautów. Niektórzy wprost żądają wykluczenia klubu z Zagrzebia z Ligi Mistrzów za skandaliczne zachowanie kibiców.

Trudno jednak spodziewać się reakcji ze strony UEFA. Wydarzenia miały bowiem miejsce poza stadionem piłkarskim, więc trudno będzie europejskiej federacji zarządzającej klubowymi pucharami interweniować w należyty sposób.

Nie jest tajemnicą, że część chorwackich kibiców ma mocno nacjonalistyczne poglądy. Wielokrotnie na trybunach można było dostrzec manifestacje, które bezpośrednio były powiązane z sympatią do faszystów czy nazistów z okresu II wojny światowej. Radosne przyśpiewki na cześć swojego klubu, połączone z charakterystycznym uniesieniem ręki, trudno jednak logicznie wytłumaczyć. Takie zachowania zasługują wyłącznie na potępienie.

Dynamo po porażce w Mediolanie utrzymało drugie miejsce w tabeli grupy E. Nowym liderem został zwycięski w starciu z Chorwatami AC Milan. W następnej kolejce Dynamo zagra na wyjeździe z RB Salzburg. Niewykluczone, że austriaccy obserwatorzy również będą mieć okazję, żeby zobaczyć w akcji grupę wyjazdową fanów z Zagrzebia.

Póki co kibice Dynama wydają się być jednak bezkarni w swojej głupocie. Manifestacja takich przekonań i sympatii, w zderzeniu np. z trwającą wojną w Ukrainie, jest oburzająca. Żadna argumentacja wyjaśniająca takie sceny nie wydaje się mieć sensu.